Legalna praca na budowach we Włoszech, zarobki minimum 1600 euro - takimi ogłoszeniami w lokalnej prasie werbował chętnych do wyjazdu zagranicę mieszkaniec Krakowa.

Początkowo każda osoba musiała zapłacić oszustowi kilkadziesiąt złotych, jednak tuż przed wyjazdem koszt wyjazdu do pracy wzrastał do 3 tysięcy. Jak się okazało na miejscu rzeczywistość była zupełnie inna: Pan, który organizował wyjazd, zawiózł grupę około 10-sosbową do Triestu. Tam zostawił przyszłych pracowników i zniknął - mówił inspektor Dariusz Nowak

Ludzie pozostali bez pieniędzy, bez pracy, bez mieszkania. Cześć z nich nocowała w parku. Oszukanych na pewno jest więcej. W mieszkaniu mężczyzny, w czasie zatrzymania znaleziono około 300 podpisanych umów. Tyle osób mogło zostać oszukanych, albo miało zostać oszukanych..

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Wcześniej był już karany za podobne oszustwa.

20:15