Polacy są w stanie sporo zapłacić za słońce. Jak oceniają pośrednicy, najbardziej cenione są mieszkania z oknami, które wychodzą na południowy zachód i na południe. Taka ekspozycja może podwyższyć cenę nawet o 20 procent.

Jeśli porównamy dwa identyczne pod względem metrażu i rozkładu mieszkania, to lokal z oknami wychodzącymi na południowy zachód może być droższy od tego z ekspozycją okien na północ nawet o 20 proc. - mówi prezes zarządu CEE Property Group Paweł Grząbka. Dodaje, że ta zasada sprawdza się na obu rynkach mieszkaniowych, zarówno pierwotnym, jak i wtórnym.

W ankiecie przeprowadzonej na stronie internetowej agencji Metrohouse większość ankietowanych wybrała kierunek południowo-zachodni (33,7 proc.) oraz południowy (27,2 proc.). Na wschód wskazało 12,8 proc., na północy wschód 6,6 proc., na zachód 13,8 proc., a na północ 5,9 proc. Ankietę przeprowadzono przez pierwsze trzy tygodnie kwietnia wśród 600 internautów.

Polacy wolą lepiej doświetlone mieszkania

Marcin Jańczuk z Metrohouse dodaje, że ekspozycja okien nie należy do tak istotnych czynników jak lokalizacja czy cena mieszkania, ale odgrywa ważną rolę w procesie decyzyjnym klientów. Widać to wyraźnie zwłaszcza na rynku pierwotnym, gdzie w pierwszym rzędzie sprzedają się lokale o najlepszym nasłonecznieniu, a deweloperzy mają problemy ze sprzedażą mieszkań, które są gorzej doświetlone.

Projektując takie mieszkania deweloperzy starają się jednak wyposażyć je w okna o jak największej powierzchni. Według Metrohouse, przynajmniej jedno z pomieszczeń powinno mieć zapewniony trzygodzinny czas nasłonecznienia w dniach równonocy (21 marca i 21 września).