Na giełdzie w Nowym Jorku za baryłkę ropy płacono ponad 44 dolary i 20 centów. Drogo jest także na giełdach europejskich - w Londynie baryłka kosztuje ponad 40 dolarów.

Wzrost notowań powodowany jest niestabilną sytuacją na świecie, problemami rosyjskiego Jukosu i zagrożeniem ze strony terrorystów. Światowa organizacja eksporterów ropy - OPEC, nie nadąża z produkcją. Eksperci od naftowego rynku nie mają dla kierowców, i nie tylko dla nich, pocieszających wieści...

Co ciekawe, choć cena baryłki jest najwyższa w historii, to w przeszłości było już drożej - tuż po islamskiej rewolucji w Iranie, w końcu lat 70. Uwzględniając inflację, ropa kosztowała wtedy równowartość dzisiejszych 80 dolarów za baryłkę.