Mieszkańców Kalifornii czeka dziś kolejny piękny i upalny dzień. Jest jednak małe „ale”. Nie mogą liczyć na ochłodę we wnętrzu klimatyzowanych pomieszczeń. Trzeci dzień z rzędu czekają ich bowiem przerwy w dostawach prądu. A wszystko z powodu kryzysu energetycznego z jakim boryka się ten najbogatszy stan USA.

Jak tłumaczy rzecznik Białego Domu Ari Fleischer sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że cztery elektrownie atomowe są właśnie wyłączone na remont. "Kalifornia, choć doskonale radzi sobie z gospodarką i ochroną środowiska, przez ostatnie dziesięć lat nie zbudowała ani jednej nowej elektrowni. A przecież zużycie energii elektrycznej gwałtownie rośnie" – powiedział Fleischer. Kalifornijczykom nie pozostaje nic innego jak pogodzić się z taką sytuacją. Tym bardziej, że przerwy w dostawach prądu mają stać się niemal codziennością podczas nadchodzącego upalnego lata.

13:00