Zarząd kołobrzeskiego PTTK chce sprzedać swoją siedzibę. Pochodząca z XV wieku Baszta Prochowa warta jest kilkaset tysięcy złotych. To już drugi zabytek, który w ostatnich dniach został wystawiony na sprzedaż na Pomorzu Zachodnim.

Zabytkowa baszta może trafić w ręce potencjalnego kupca co najmniej na 18 lat. PTTK jest jej dzierżawcą do 2030 roku i nowy właściciel przejąłby też prawo jej pierwokupu.

Budynek został wystawiony na sprzedaż z powodu dużych kosztów utrzymania, które wynoszą rocznie blisko 40 tys. złotych. Poza tym gmach wymaga natychmiastowego remontu, który pochłonie około 1 mln złotych.

Zarząd kołobrzeskiego PTTK liczy, że przyszły właściciel będzie chciał zapłacić za wieżę nawet kilkaset tysięcy złotych. Uzyskane w ten sposób pieniądze miałyby zostać wykorzystane na przeniesienie biur organizacji w inne miejsce.

Nowy właściciel nie będzie mógł korzystać z baszty bez ograniczeń. Każdy rodzaj działalności, który chciałby prowadzić, musi być uzgodniony z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

Baszta Prochowa jak wieża Bismarcka

Baszta Prochowa jest jedną z dwóch zachowanych do dziś baszt w Kołobrzegu. Kiedyś tworzyły one całość średniowiecznego systemu obronnego miasta.

Przed II wojną światową budynek nazywano Basztą Lontową, ale na skutek nieprawidłowego tłumaczenia z języka niemieckiego na polski zmieniono nazwę na Basztę Prochową. Dziś, oprócz siedziby PTTK, w budynku mieści się również punkt informacji turystycznej.

Baszta Prochowa to już drugi zabytek z Pomorza Zachodniego wystawiony w ostatnich dniach na sprzedaż. Cały czas na kupca czeka też Wieża Bismarcka w Szczecinie. By stać się jej właścicielem, trzeba wydać aż 320 tys. euro.