Czyżby słynna figurka Manneken Pisa, przed którą gromadzą się codziennie setki turystów, nie była autentyczna? Jeżeli teza ta się potwierdzi, to będzie szok dla Belgów, gdyż siusiający chłopiec to od lat symbol Brukseli.

Naukowcy z uniwersytetu w Brukseli wzięli pod lupę słynną statuetkę. Pierwsze wyniki badań są dość niepokojące. Specjaliści badają rzeźbę promieniami rentgena oraz pobierają próbki brązu. Chcą sprawdzić, czy rzeczywiście figurka pochodzi z 1619 roku.

Manneken Pis wielokrotnie padał łupem złodziei. Pierwsza słynna kradzież miała miejsce w XVII wieku, kolejna w XIX, a ostatnia w 1966 roku.

Za każdym razem Manneken Pis w cudowny sposób się odnajdywał. Raz odnaleziono go nawet w kanale łączącym Brukselę z Charleroi.

Profesor Herman Terryn twierdzi, że na razie bardziej prawdopodobne jest, że figurka jest fałszywa. Zapowiedział jednak dalszy ciąg badań.

(j.)