Dzięki PSL-owi i Kosiniakowi "wzmocniono w ustawie postrzeganie życia i odpowiedzialności za los dziecka"- mówi w Kontrwywiadzie RMF FM wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. "Bardzo dużo zrobił Władek Kosiniak-Kamysz" - dodaje. PSL-owscy ministrowie nie zgłosili votum separatum dla ustawy o in vitro dlatego, że "w stosunku do projektu wyjściowego Arłukowicz wyszedł nam naprzeciw"- ocenia Piechociński. Pytany o to, czy PSL poprze w Sejmie ustawę o in vitro odpowiada: "Diabeł tkwi w szczegółach. Wystarczy jedna, drobna poprawka i zaczną się rodzić po stronach konfliktu dodatkowe napięcia".

Konrad Piasecki: Czy ludowa część rządu podpisuje się pod rządowym projektem o in vitro?

Janusz Piechociński: Bardzo dużo zrobił Władek Kosiniak-Kamysz.

Ale zrobił coś rzeczywiście?

Tak.

Dla tej ustawy i w tej ustawie?

Tak.

Ukonserwatywnił ją?

Zdecydowanie tak. Wzmocnił postrzeganie życia w tej ustawie, odpowiedzialności za los dziecka, które powinno być równie ważne jak marzenia o...

... a w którym miejscu ją zmienił?

Odsyłam do treści tej ustawy. To były bardzo intensywne spotkania z ministrem Arłukowiczem. I ciągle wychodzę z jednego: czy obecny stan bezprawia w tej sprawie, "róbta co chceta" w wykonaniu lekarzy, spółek medycznych, kandydatów na rodziców, jest tym rozwiązaniem którego nie trzeba burzyć.

Oczywiście, że nie jest, tylko pytanie, czy kampania wyborcza to jest dobry czas dla tej ustawy i debaty.

Proszę zwrócić uwagę, że ani ja ani PSL nie gra tą ustawą w żadnym wymiarze.

Bo dla was ona jest trudna. Bo wy jesteście bliżej konserwatyzmu, wobec czego liberalna ustawa...

... z jednej strony stoi pan na przeciwko pary młodych ludzi, z roku na rok już coraz mniej młodych, którzy mają kłopoty i nie mogą spełnić jednego z największych pragnień. Ja mam trójkę dzieci. Czy pan ma moralne prawo odebrać tym, którzy wietrzą w tej metodzie, technice medycznej, zabiegu medycznym, wietrzą dla siebie ostatnią szansę. No nie. Widzimy to zresztą jak zrozpaczeni często ludzie, z konsekwencjami dla ich rodziny, dla ich związków, które przy braku spełnienia macierzyństwa, czy ojcostwa po prostu się rozpadają.

Panie premierze, ale nie uważa pan, że dla PO to jest bardzo wygodny temat na kampanię prezydencką? A za chwilę wyborczą?

Tak samo jak można powiedzieć, że niedawno była ta "konwencja przemocowa" i teraz już wiemy, że to jest niewygodna. Może dla PO wygodna, ale dla prezydenta Komorowskiego skrajnie niewygodna.

W trakcie obrad rządu pan, Kosiniak i Sawicki poparliście tę ustawę? Nie zgłosiliście votum separatum?

Cytat

W stosunku do materiału wyjściowego - tak jak mówiłem - minister Arłukowicz wyszedł na przeciw i jest to dużo lepsze rozwiązanie niż na starcie prac rządowych

Nie. Dlatego, że w stosunku do materiału wyjściowego - tak jak mówiłem - minister Arłukowicz wyszedł na przeciw i jest to dużo lepsze rozwiązanie niż na starcie prac rządowych.

To proszę powiedzieć co zmieniliście, bo nie znamy projektu początkowego. Znamy tylko końcowy.

Panie redaktorze, zostawmy to.

Panie premierze. Ale proste pytanie: co zmieniliście? Co dzięki PSL-owi jest w tej ustawie nowego?

Niech pan zaprosi Władysława Kosiniaka-Kamysza. Z wielką precyzją, bo nie chciałbym jako minister gospodarki mówić, że też w tym obszarze jestem super specjalistą, a dwa - ja koncentruję się w tej chwili przede wszystkim na sprawach gospodarczych, także pozyskiwaniu inwestorów i także wzmacniana dobrych tendencji w polskiej gospodarce.

Może pan obiecać i zapowiedzieć, że PSL poprze tę ustawę w sejmie?

Cytat

Wystarczy tylko, że jedna drobna poprawka w tę czy w drugą stronę pójdzie w pracach podkomisji i mamy nie tylko potężne ciśnienie w debacie publicznej, ale także zaczynają się rodzić po którejś ze stron tego konfliktu

Diabeł tkwi w szczegółach. W związku z tym pamiętajmy, że to jest kluczowe rozwiązanie. Wystarczy tylko, że jedna drobna poprawka w tę czy w drugą stronę pójdzie w pracach podkomisji i mamy nie tylko potężne ciśnienie w debacie publicznej, ale także zaczynają się rodzić po którejś ze stron tego konfliktu - umownie nazwijmy to liberałowie - wolnościowcy - konserwatyści, ja jestem w tym drugim obozie, dodatkowe napięcia.

Powołaniu komisji śledczej, badającej SKOK-i mówi pan...?

Zdecydowanie "nie", dlatego że...

... konsekwentnie jest pan przeciwko wszystkim komisjom śledczym.

Cytat

Panie prokuratorze generalny karty na stół, mniej artykułów

... w tym roku 2015 nie poprzemy ani komisji śledczej w sprawie podsłuchów - panie prokuratorze generalny karty na stół, mniej artykułów - bo mamy wersję "Gazety Polskiej", mamy wersję "Gazety Wyborczej" choćby dzisiaj, a nie mamy wersji prokuratury, co musi niepokoić.

No tak, ale prokuratura zazwyczaj ostatnia wchodzi do gry, w sensie ogłasza swoje ustalenia. Tak to jest, że najpierw są przecieki prasowe.

Ale jak pan pamięta, te emocje podsłuchowe były także w połowie lipca w zeszłym roku, kiedy głosowaliśmy wniosek o odwołanie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych. A przygotowano w tym tygodniu głosowania kilka pikantnych, ekstremalnie trudnych działań, podyktowanych ponoć pilnością śledztwa i groźbą mataczenia. Jest 13 marca 2015, a mówimy o lipcu 2014 to trochę za długo i za dużo.

Jak czuł się pan w roli pozytywnego bohatera rosyjskich mediów?

Tak samo jak czuję się w roli negatywnego bohatera rosyjskich mediów...

Nie, ale chyba jest różnica, czy jest człowiek pozytywnym czy negatywnym bohaterem tychże mediów.

Nie, nie, moment, szef nadzoru rosyjskiego ogłosił, że zaniżyłem straty polskie w jabłkach...

Tak, pan mówi 500 mln dolarów, on mówi: dużo więcej.

Cytat

Gdzie są ci krzykacze z panem Leszkiem Balcerowiczem na czele, którzy znęcali się nade mną. A gdzie byli następnego dnia, czy dwa dni po mojej wypowiedzi, a prezydent Poroszenko bardzo dokładnie przedstawił stan ukraińskiej gospodarki i konsekwencje

O 300 mln. No i co? I gdzie są ci krzykacze z panem Leszkiem Balcerowiczem na czele, którzy znęcali się nade mną. A gdzie byli następnego dnia, czy dwa dni po mojej wypowiedzi, a  prezydent Poroszenko bardzo dokładnie przedstawił stan ukraińskiej gospodarki i konsekwencje?

No tak, tylko, że pan powiedział nie tylko to, że ukraińska gospodarka się rozpada - pytanie, czy wicepremier polskiego rządu powinien akurat głośno to mówić - ale też to, że elity ukraińskie rozczarowały. Nawet szef polskiego MSZ mówi, że ta wypowiedź nie była do końca przemyślana.

Bo szef polskiego MSZ, tak jak i większość krytyków i część dziennikarzy, nie czytał tego wywiadu i nie wie o tym, że to było w szerszym kontekście.

Czyli niedobrze, że Grzegorz Schetyna mówi takie rzeczy nie czytając całości?

Panie redaktorze, pozwoli pan, że moje relacje z Grzegorzem Schetyną wyjaśnię sobie z Grzegorzem Schetyną w cztery oczy.

I co pan mu powiedział w cztery oczy po tej wypowiedzi?

On tam szalał bardzo mocno, jak pan pamięta, po tych frontach i ja mniej targałem nie tylko po jego szczęce. Więc spokojnie. Zwracam uwagę na to, że pytany o sytuację na wschód od Polski - gospodarczą i jej przełożenie na polską gospodarkę - mówiłem o tym bardzo wyraźnie...

... ale pana rozczarowały elity przedmajdanowskie czy pomajdanowskie? Bo to jest moim zdaniem istotne.

Czytał pan cały wywiad?

Nie, dlatego, że on nie jest dostępny dla mnie.

A szkoda.

Szukałem go wczoraj, nie da się go przeczytać w całości, może przeczytać tylko reuterowskie wyimki z niego.

Mówiłem i cytowałem tutaj Zbigniewa Brzezińskiego o tym, że małe i średnie narody, do których zaliczają się i Polacy, i Ukraińcy, mają pięć minut w historii na wyrwanie się na wolność i niepodległość. Polska te swoje pięć minut ostatnich 25 lat wykorzystała, dzięki Janowi Pawłowi II, Lechowi Wałęsie, wielkim liderom i mądrości Polaków. A elity ukraińskie w tym procesie zawiodły...

Ale pomajdanowskie elity też zawiodły czy nie?

Elity ukraińskie, w tym kontekście mówiłem.

Ale elity pomajdanowskie to są nowe elity. Jaceniuk i Poroszenko to nie są ludzie, którzy w ukraińskiej polityce grali pierwsze skrzypce przez ostatnich 25 lat.

Cytat

Aktualni przywódcy Ukrainy stoją na czele państwa, które jest przed fundamentalnymi wyzwaniami


W tych scenariuszach, w których 25 lat temu Ukraina była - jej PKB - ciut koło Polski i Polaków a dzisiaj jest zdecydowanie poniżej - my dokonaliśmy tego postępu, na szczęście. I za to dziękujmy i Bogu, i historii, i samym sobie, że starczyło nam sił i cierpliwości, podczas gdy aktualni przywódcy Ukrainy stoją na czele państwa, które jest przed fundamentalnymi wyzwaniami.

Panie premierze. Proste pytanie czy Poroszenko i Jaceniuk to są elity, które rozczarowują?

O to niech pan pyta Ukraińców.

Ja pytam pana, bo to pan mówił o rozczarowaniach ukraińskimi elitami.

Cytat

Mówiłem o sumarycznym efekcie 25-lecia wolności Ukrainy i narodu ukraińskiego, gdzie nie wszystkie szanse zostały przez naród w tym i elity, wykorzystane

Jeszcze raz powtarzam. Ja mówiłem o sumarycznym efekcie 25-lecia wolności Ukrainy i narodu ukraińskiego, gdzie nie wszystkie szanse zostały przez naród w tym i elity, wykorzystane.

Czy to co mówi pański kandydat na prezydenta w sprawie polityki wschodniej, to jest coś pod czym się pan w całości podpisuje?

Po pierwsze Adam Jarubas jest spoza warszawskiej polityki, która polega tylko na ekscytacji takimi tematami jak przed chwilą. Długo na ten temat rozmawialiśmy. Jest z kraju realnego świata, realnych problemów, realnych ludzi...

I mówi: rosyjskie embargo jest skutkiem samotnego angażowania się Polski w kwestii wschodniej. To zdanie ma sens?

Wyrwane z kontekstu.

Nie. Nie jest.

Panie redaktorze. Wyrwane z kontekstu, znowu.

Ciężko mi jest cały list przytoczyć. Ale to nie jest zdanie na tyle wyrwane z kontekstu, żeby był inny sens w tym co napisał Jarubas.

Cytat

PO-PiS polega na PO-PiS-owym atakowaniu się wzajemnie, radykalizacji, proponowaniu Polsce i nie tylko Polsce rozwiązań, w którym wyrasta myślenie "chcieć to móc, a móc to chcieć". Romantyczne

Panie redaktorze. Jak się ludzie zorientowali polskiej polityki, że Jarubas narusza trwały konflikt PO - PiS-u, który ma wykreować wynik wyborów prezydenckich, a później wynik wyborów parlamentarnych w październiku, w którym nie ma przestrzeni dla kogokolwiek w polskiej polityce, kto nie jest PO-PiS-em. A PO-PiS polega na PO-PiS-owym atakowaniu się wzajemnie, radykalizacji, proponowaniu Polsce i nie tylko Polsce rozwiązań, w którym wyrasta myślenie "chcieć to móc, a móc to chcieć". Romantyczne. Przystosowaniem do dzisiejszych wizji polityki jagiellońskiej, czy koncepcji jagiellońskiej Giedroycia pisanych zupełnie w innych czasach, w innych uwarunkowaniach, w innym otoczeniu. Więc możemy się tak bawić...

Ale nie skończył pan zdania, jak te elity zobaczyły to?

A Jarubas...

...spisek uknuły przeciwko Jarubasowi?

A nie zauważył pan jak nasz kandydat jest ciągle atakowany?

A Ogórek nie jest atakowana?

Cytat

Chce mu się przypisać tezę, że za trzy prosiaki sprzedałby suwerenne państwo ukraińskie

Z jaką łatwością chce mu się przypisać tezę, że za trzy prosiaki sprzedałby suwerenne państwo ukraińskie.

Zobacz, jak Janusz Piechociński odpowiada na pytania słuchaczy RMF FM!