Czy Antoni Macierewicz zostanie wiceprezesem PiS? "Jestem zwolennikiem dokooptowania Antoniego Macierewicza do ścisłego kierownictwa naszej partii. Ja i prezes Kaczyński jesteśmy w tej sprawie zgodni" - mówi przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Jeśli 23 listopada, podczas najbliższego posiedzenia rady politycznej partii, pojawi się wniosek, by Macierewicz został wiceprezesem PiS, ja podniosę za nim rękę" - zapowiada.

"Teorie o brzozie, która była złamana przed 10 kwietnia 2010 roku, to teorie nie tylko Macierewicza, tylko znacznej części polskiej i światowej nauki. Ja jestem dotknięty łaską wiary w świat nauki i w to, że to świat nauki wyjaśni katastrofę smoleńską. Wierzę w to głęboko" - mówi Brudziński.

"Prezes Kaczyński, mając z jednej strony argumenty generał Anodiny i Macieja Laska, a z drugiej opinie wybitnych profesorów z kraju i zagranicy, podobnie jak ja daje większą wiarę naukowcom, bo Maciej Lasek to specjalista jedynie od wypadków balonów i motoszybowców" - dodaje.

Dotknięty łaską wiary

"Teorie o brzozie, która była złamana przed 10 kwietnia 2010 roku, to nie teorie Macierewicza. To teorie znacznej części polskiej i światowej nauki. Ja jestem dotknięty łaską wiary w świat nauki i w to, że to świat nauki wyjaśni katastrofę smoleńską. Wierzę w to głęboko" - tłumaczy Brudziński. "Prezes Kaczyński mając z jednej strony argumenty generał Anodiny i Macieja Laska, a z drugiej opinie wybitnych profesorów z kraju i zagranicy, podobnie jak ja daje większą wiarę naukowcom. Maciej Lasek to specjalista jedynie od wypadków balonów i motoszybowców" - tłumaczy Brudziński.

Kara dla Hofmana? Pytajcie żonę. Łatwo nie było...

Kierujemy się ewangeliczną zasadą, że jeżeli jest wina, to musi być kara, pokuta i łaska szczerego żalu za grzechy. Czy była kara dla Adama Hofmana? O to trzeba pytać jego małżonkę- mówi gość RMF FM.  Lekko nie było- dodaje. Hofman na pewno nie zapomni tej sytuacji, na pewno wyciągnął wnioski" - zapewnia Joachim Brudziński w RMF FM pytany przez słuchaczy czemu poseł Hofman wciąż jest rzecznikiem PiS.

Od Sumatry do trzody chlewnej. Nie ma nic gorszego

"Partia nie jest korporacją, ale pewne zasady ładu korporacyjnego trzeba wprowadzać. Komunikacja w partii to problem, a przed nami trudne lata wyborcze. To decyzja kierownictwa PiS. Partii nie może trafić się nic gorszego niż polityk, który biega od stacji do stacji. Rozpoczyna od dyskusji o pogłowiu trzody chlewnej, a kończy na sytuacji politycznej na Sumatrze" -wyjaśnia Joachim Brudziński pytany dlaczego należy pytać biuro prasowe PiS o zgodę na rozmowę z politykiem tej partii. Gość RMF FM tłumaczy też, dlaczego poseł PiS Jan Dziedziczak nie wystąpił w TVN24.

Kownacki szkodzi PiS

"Jest czymś dalece politycznie nieroztropnym i nieprzyzwoitym, aby tego typu zachowania w jakikolwiek sposób podważać. Ktoś, kto jak poseł Kownacki, swoimi wpisami na TT szkodzi partii nie może liczyć, że będzie nagradzany" - mówi pytany, czy Bartosz Kownacki zostanie ukarany za wpis o "pedalskiej tęczy". "Potępiam jego słowa" - mówi gość RMF FM.

Posłałem 6-letnią córkę do szkoły. Świetnie sobie radzi

"Wspólnie z żoną zdecydowaliśmy się posłać naszą młodszą córkę do szkoły w wieku 6 lat, ale to była nasza i tylko nasza decyzja" - mówi pytany, jak on zagłosowałby w referendum w sprawie 6-latków. "Niech Pan Bóg broni, żeby o losie mojej córki miała decydować minister Szumilas lub jakikolwiek inny urzędnik. Córka poszła do szkoły w wieku 6 lat i świetnie sobie radzi. W sporze o 6-latki w szkołach jestem po stronie rodziców. W ich rękach pozostawiłbym tę decyzje. Kierowanie 6-latków do nieprzygotowanych szkół jest nieodpowiedzialne".

PiS świętuje w Krakowie, bo tam... pochowany jest Piłsudski

Joachim Brudziński tłumaczy, dlaczego partia Jarosława Kaczyńskiego świętuje 11 listopada poza Warszawą. "11 listopada PiS świętuje w Krakowie, w miejscu gdzie pochowany jest marszałek Piłsudski"

Prezydenckie świętowanie - na różowo, infantylnie

"W różowych okularach, z różowym balonikiem i z czekoladowym orłem. To infantylne" - mówi o prezydenckich obchodach 11 listopada gość RMF FM pytany, czy za rok weźmie udział w oficjalnych obchodach w Warszawie. "Nie mam imperatywu, żeby z różowym balonikiem biegać po Krakowskim Przedmieściu"- dodaje.