Już dziś zapraszamy Was na imprezę, która odbędzie się 1 marca 2015 na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Celem sportowym 12h Slalom Maratonu-Zakopane jest ustanowienie rekordu Polski, którym będzie maksymalny dystans w kilometrach, jaki drużyna pokona w ciągu 12 godzin jeżdżąc non-stop na nartach po ustawionym slalomie. Celem ideowym zawodów jest pozyskanie funduszy dla Fundacji Handicap-Zakopane na organizację całorocznych treningów i zawodów dla młodych sportowców niepełnosprawnych z naszego regionu.

Pośrednimi celami zawodów jest promowanie narciarstwa alpejskiego, narciarska promocja Zakopanego, integracja środowisk narciarskich z różnych regionów Polski, podnoszenie poziomu narciarstwa alpejskiego.

12-godzinna formuła non-stop zawodów w narciarstwie alpejskim będzie niewątpliwie bardzo trudnym wyzwaniem z punktu widzenia sportowego. Trudnością będzie czas trwania zawodów, warunki śniegowe zmieniające się w ciągu dnia, pogarszający się stan trasy slalomu, narastające zmęczenie i inne elementy, z którymi zmierzą się "sprinterzy" narciarstwa - alpejczycy.

Pierwszą drużyną podejmującą to niecodzienne, trudne wyzwanie będą polscy olimpijczycy, mistrzowie Polski, byli kadrowicze, reprezentanci Polski w narciarstwie alpejskim, pochodzący z różnych regionów Polski, którzy na przestrzeni ostatnich 50 lat byli i są silnie związani ze środowiskiem sportowym.

Maciej Pałahicki RMF FM: Takiej imprezy jeszcze w Polsce nie było, chyba nawet na świecie?

Chyba nie. Przeglądałam w internecie różne opcje takich długoterminowych narciarskich zawodów i tej formuły nie znalazłam. Były różne inne, ale tej formuły nie znalazłam. Ja myślę, że wyjątkowe jest to, że spotykamy się właśnie w gronie mistrzów Polski, reprezentantów Polski, osób, które miały świetne wyniki narciarskie, a które w pewnych czasach były niedocenione. Zachwycamy się teraz 26. czy 28. miejscem skoczków, a o narciarstwie alpejskim mówi się, że go nie ma. W grupie mamy zawodników, którzy np. Kaziu Burzykowski był czwarty w kombinacji w Kitzbuhel. To jest wynik o jakim dzisiejsi narciarze marzą, natomiast nikt o tym właściwie nie wie. Myślę, że też takim trochę celem zawodów jest to, żeby wyeksponować te dobre wyniki, to że narciarstwo alpejskie w Polsce zawsze było. Czasem było bardzo mocne, czasem było trochę słabsze, ale zawsze mamy godnych przedstawicieli, reprezentantów naszego kraju.

Proszę powiedzieć na czym będą te zawody polegały.

12-godzinny slalom maraton będzie polegał na próbie ustanowienia rekordu Polski, rekordu świata, rekordu Guinnessa w ilości kilometrów przejechanych przez 12 godzin przez drużynę. Wynik taki będzie właściwie pierwszym wynikiem, więc ta próba ustanowienia rekordu będzie najłatwiejsza, ale ponieważ mamy zawodników, którzy są najlepszymi narciarzami w Polsce z różnych czasów, chcemy poprzeczkę postawić dość wysoko. Nie chcemy, żeby było zbyt łatwo pobić ten rekord, tak że każdy z zawodników będzie starał się jak najlepiej i jak najszybciej przejeżdżać swoje przejazdy.

Czyli oni będą startować non-stop?

To będzie rotacyjna jazda, według numerów startowych zawodnicy będą jechali. Chodzi o to, żeby zawsze na trasie był jakiś zawodnik. Nie może być przerwy dłuższej niż 5 sekund, które wychodzą na start, dojazd i start. Tak że to będzie taki zawrót głowy trochę.

Można powiedzieć, że zgromadziliście rekordową liczbę medalistów, a właściwie medali, które oni zdobyli.

Zdecydowanie tak. Jeszcze nie było takiej imprezy. Będziemy mieli ponad 100 tytułów mistrza Polski zgromadzonych w jednym miejscu w Zakopanem na trasie na Szymoszkowej.

To z jednej strony oczywiście promocja narciarstwa, ale z drugiej strony też to szczytny cel.

Zdecydowanie tak. Cieszę się, że wszyscy nasi uczestnicy zgodzili się wziąć udział w takiej imprezie, która dzieje się na rzecz Fundacji HANDICUP, integracji przez sport HANDICUP Zakopane. To jest fundacja, której mam przyjemność być szefem. Celem tej fundacji jest budowanie sportu dla niepełnosprawnych, zwłaszcza w naszym regionie.