"Trudno mi sobie wyobrazić, że oddeleguję nauczycieli wychowania fizycznego do tego, żeby zajmowali się rozdzielaniem węgla na składzie dla zainteresowanych mieszkańców" - mówił w Rozmowie w południe w RMF FM Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa i sekretarz Związku Miast Polskich. "Już raz wicepremier Sasin 'na minę' wprowadził samorządowców" - podkreślił gość Mariusza Piekarskiego. Kosiński ujawnił, że rząd chce ustawowo uregulować sprawę dystrybucji węgla przez samorządy. Jak powiedział, to dowód, że teraz samorządy nie mogą zajmować się rozprowadzaniem węgla, a rząd próbuje zrzucić na nie odpowiedzialność za kryzys energetyczny.

Kosiński pytany był o to, czy zamówił już dla mieszkańców Ciechanowa węgiel sprowadzany przez spółki Skarbu Państwa. Byłoby to nielegalne działanie, które nie ma żadnych podstaw prawnych na gruncie obowiązujących przepisów. Gdyby te przepisy się zmieniły, gdyby była jakaś specjalna ustawa, to wówczas samorządy mogłyby się nad tym pochylić. Ale i tak trzeba podkreślić, że ta propozycja jest za późno, bo już jesteśmy w sezonie grzewczym - zaznaczył prezydent Ciechanowa.

Wicepremier Jacek Sasin skrytykował samorządowców, którzy mówią, że nie można tego zrobić. Chyba jednak my mamy rację jako samorządowcy, bo w nocy wpłynęły do nas założenia, tezy nowego projektu ustawy, który ma te działania, nakłaniające samorządy do dystrybucji węgla, wprowadzić - poinformował Kosiński. Jak dodał, "oni są świadomi tego, że na gruncie obowiązujących przepisów jest to nielegalne i niewykonalne".

Samorządy, które by się tego podjęły, naruszyłyby wiele przepisów różnych ustaw. Już raz wicepremier Sasin "na minę" wprowadził samorządowców, nakazując im przekazanie danych przy wyborach kopertowych Poczcie Polskiej. Dzisiaj wielu samorządowców z tego tytułu ma problemy sądowe, muszą się tłumaczyć - mówił Kosiński.

Gość RMF FM zaznaczył, że założenia nowej ustawy nie zmuszają samorządów do tego rodzaju zakupów węgla. Jest to działanie, które ma być zlecane przez rząd, ale fakultatywne, czyli nie będzie przymusu dla samorządów. Tak przynajmniej wynika z tych tez, które otrzymaliśmy dzisiaj w nocy - powiedział.

Kosiński zwrócił jeszcze uwagę na to, że nie ma żadnych regulacji dotyczących jakości tego surowca, kto ma to badać. Z tą jakością jest bardzo różnie. Potem może się okazać, że samorządy to zakupią, a obywatele nie będą chcieli tego kupić. Jeszcze jest inna kwestia dotycząca ceny, bo ta cena, która jest proponowana przez PGE, czyli ok. 2800 zł brutto to wcale nie jest cena konkurencyjna jak na ekogroszek - podkreślił.

Oprócz problemów prawnych, które istnieją teraz, które są wyraźną barierą, będziemy mieli też problemy o charakterze organizacyjnym, a więc sprzęt potrzebny do przesiania tego węgla, ludzie, którzy musieliby się tym zająć. Trudno mi sobie wyobrazić, że oddeleguję nauczycieli wychowania fizycznego do tego, żeby zajmowali się rozdzielaniem węgla na składzie dla zainteresowanych mieszkańców - mówił Kosiński.

Kosiński: Radykalna podwyżka cen prądu zablokuje samorządom uchwalenie budżetów

Oświetlenie uliczne w roku 2022 i energia dla budynków w Ciechanowie to jest 1,4 mln zł. Natomiast w 2023 r. byłoby to 9,3 mln zł. Więc radykalny wzrost tych kosztów. Samorząd nie ma takich pieniędzy, które mógłby na to przeznaczyć. To blokowałoby nam możliwość uchwalenia budżetu na przyszły rok - mówił prezydent Ciechanowa o propozycjach nowych stawek za prąd w 2023 r., jakie samorządy otrzymały od spółek energetycznych.

Miasto w obawie przed drastycznymi podwyżkami cen prądu zamierza oszczędzać energię. W okresie zimowym najmłodszych cieszyło sezonowe lodowisko. Teraz nie będziemy go otwierać, bo to jest obiekt energochłonny. Jeśli nowe stawki prądu wyższe o 600 proc. wejdą w życie, to na pewno oświetlenie uliczne będzie wyłączane. Już o tym informujemy mieszkańców, że przymierzymy się do wyłączania oświetlenia 30 minut po północy do piątej nad ranem - dodał Kosiński.

Prezydent odniósł się też do propozycji Ministerstwa Aktywów Państwowych, żeby maksymalna cena prądu dla samorządów wynosiła 618 zł za MWh. To nadal dla wielu samorządów jest zbyt dużo. W przypadku mojego samorządu 618 zł to byłaby ponad dwukrotność obecnych rachunków - powiedział.

Kosiński mówił też, że Ciechanów wypłacił już dodatki węglowe. Teraz realizujemy kolejne wnioski na nowe dodatki. One już do nas wpływają. Ale zainteresowanie jest dosyć słabe. Dużo większe było w przypadku dodatku węglowego - podsumował prezydent Ciechanowa.