"Renegocjacja umowy koalicyjnej jest konieczna. Pewne postulaty, które wpisaliśmy do umowy, nie są realizowane" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Krzysztof Hetman, europoseł PSL i wiceprezes tej partii. "Trzeba zadać sobie pytanie, czy mocne zaangażowanie premiera Donalda Tuska w większym stopniu zmobilizuje elektorat koalicji 15 października, czy nastąpi mobilizacja po drugiej stronie" - dodał wiceprezes PSL, zapytany o mocniejsze zaangażowanie premiera Donalda Tuska w kampanię wyborczą Rafała Trzaskowskiego.
To i tak jest jeden z lepszych wyników w wyborach prezydenckich. Dla PSL-u nie są one koronną dyscypliną - odpowiedział wiceprezes PSL Krzysztof Hetman, zapytany o rezultat wyborczy kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołowni. Zawsze jednak po tych wyborach prezydenckich wychodzą wybory parlamentarne i samorządowe, w których PSL uzyskuje wyniki o wiele, wiele lepsze - dodał gość Piotra Salaka.
W Rozmowie o 7:00 w RMF24 pojawił się także wątek zmian w rządzie po wyborach. Donald Tusk zapowiedział we wtorek w TVP Info, że po wyborach prezydenckich rząd czeka rekonstrukcja. Rząd ma być mniejszy, ale dużo sprawniejszy.
Rząd musi być bardziej skuteczny, renegocjacja umowy koalicyjnej jest konieczna, ponieważ część postulatów, które wpisaliśmy, nie jesy realizowana. Na pewno rząd ma barierę w postaci prezydenta, co pokazuje sprawa składki zdrowotnej, zawetowanej przez Andrzeja Dudę przy udziale - ku mojemu zaskoczeniu - Lewicy - powiedział Hetman, dodając, że jeśli modyfikacje w rządzie będą oznaczać zmniejszenie gabinetu Donalda Tuska, "chętnie wysłuchamy propozycji premiera".
Prowadzący Rozmowę o 7:00 w Radiu RMF24 zapytał także, czy przed II turą wyborów mocniej w kampanię wyborczą Trzaskowskiego powinien włączyć się premier Donald Tusk. Trzeba zadać sobie pytanie, czy mocne zaangażowanie premiera (Donalda Tuska) w większym stopniu zmobilizuje elektorat koalicji 15 października, czy nastąpi mobilizacja po drugiej stronie - odpowiedział europoseł PSL.
Pan premier bardzo mocno swoją osobą mobilizuje elektorat PiS. Robiono z niego przez osiem lat diabła wcielonego. To przyniosło efekt, niestety. Dzisiaj jego duże zaangażowanie w kampanię wyborczą może zmobilizować wyborców drugiej strony - odpowiedział wiceprezes PSL.
Europoseł zaznaczył, że mobilizacja elektoratu PiS przez Tuska jest "tylko efektem tego, że przez osiem lat w sposób (...) wręcz nieludzki traktowano Tuska", m.in. w telewizji publicznej.
Co z przyszłością Trzeciej Drogi? Czy PSL i Polska 2050 się rozstaną?
Z Polską 2050 świetnie się uzupełniamy. Szymon Hołownia posiada wszystkie talenty i zalety, by reprezentować polską wieś. Jednak ona zdecydowała inaczej, ale to skutek polaryzacji, której jesteśmy świadkami od lat - ocenia Hetman.
Pytany o postać Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta RP i jego zaangażowanie w sprawy polskiej wsi, wiceprezes PSL odpowiedział - Trzaskowski będzie współpracował z rządem. Doskonale rozumie sprawy międzynarodowe i sprawy europejskie, a to właśnie w Brukseli będą się rozgrywały najważniejsze kwestie także dla polskich rolników. Prezydentem musi być osoba, która ma pozycję w UE i rozumie problemy Wspólnoty.
By Rafał Trzaskowski został prezydentem, potrzebna będzie większa mobilizacja w szeregach jego partii. Pytanie, czy silniejsze zaangażowanie się w kampanię Donalda Tuska wyjdzie Trzaskowskiemu na dobre.
Mocne zaangażowanie się Donalda Tuska może spowodować dużą mobilizację po drugiej stronie sporu politycznego, ale to efekt trwającej 8 lat kampanii oczerniania go w sposób czasem wręcz nieludzki - odpowiada europoseł.
Prowadzący rozmowę zapytał polityka PSL-u o sprawę mniejszej frekwencji. Wiele kobiet nie poszło na wybory prezydenckie. Dużo mniej niż np. na wybory parlamentarne w październiku 2023 r. Być może również rozczarowanych tym, jak wyglądała i jak została załatwiona sprawa aborcji, która nie została załatwiona m.in. przez sprzeciw Polskiego Stronnictwa Ludowego. Czy wy nie czujecie się odpowiedzialni w pewnym sensie za ten wynik? - zapytał Piotr Salak.
Fundamentalnie nie zgadzam się z pańską tezą, dlatego że tak samo dużo mężczyzn nie poszło do urn wyborczych w stosunku do tej frekwencji, którą mieliśmy 15 października 2023 r. I proszę zwrócić uwagę, że wynik chociażby Adriana Zandberga jednak jest wynikiem tego, że przez dwa miesiące nie mówił nic na temat światopoglądowych, aborcji, związków partnerskich i jak na poparcie dla partii Razem dostał bardzo przyzwoity wynik - odpowiedział wiceprezes PSL.
Jeśli chodzi o aborcję, to stanowisko PSL jest konsekwentne. Od lat mówimy o tym, że potrzebne jest w tej sprawie referendum - stwierdził też Hetman, który przekonywał, że polski Sejm "nie jest w stanie rozwiązać problemu aborcji". Uszanujemy decyzję, jaką Polacy podejmą w referendum - zapewnił