"Nie ma w tym nic dziwnego" – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM polityk PSL Piotr Zgorzelski, komentując niedawne spotkanie prezydenta elekta Karola Nawrockiego z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Politycy rozmawiali o przebiegu szczytu NATO w Hadze i swojej przyszłej współpracy – tłumaczył Zgorzelski. "Z naszej perspektywy prezydentem RP został wybrany Karol Nawrocki" – stwierdził gość Tomasza Terlikowskiego. Wicemarszałek Sejmu dodał, że głosy wskazane w protestach wyborczych należałoby przeliczyć ponownie. Jedną z idei podnoszenia argumentu sfałszowanych wyborów może być utrzymywanie jedności elektoratu zdenerwowanego przegraną Trzaskowskiego – wskazał polityk.
Rozmawiamy o nowym rządzie w gronie koalicyjnym - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
Odnosząc się do czwartkowego spotkania Karola Nawrockiego z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Zgorzelski powiedział, że "nie ma w tym nic dziwnego" i jest to "konstytucyjnie uzasadnione" ze względu na przyszłą współpracę MON-u i prezydenta jako zwierzchnika Sił Zbrojnych. Chyba nie jest zabronione, żeby dwóch polityków się spotykało - stwierdził gość RMF FM, komentując również czwartkowe spotkanie Kosiniaka-Kamysza ze Sławomirem Mentzenem.
Prezydent elekt zaprosił ministra obrony narodowej. Myślę, że oprócz tego, że minister obrony narodowej przekazał to, co było na szczycie NATO, pewnie rozmawiali o współpracy, bo można powiedzieć brutalnie, że osoby pełniące te dwa stanowiska są na siebie konstytucyjnie skazane - dodał gość Tomasza Terlikowskiego.


