​"W kwestii uchodźców należy wdrożyć przede wszystkim nową europejską politykę migracyjną. Myśmy już przyjęli uchodźców ze wschodu i wykonaliśmy jako kraj europejski pracę w tym zakresie" - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM Paulina Hennig-Kloska, wiceprzewodnicząca Polski 2050 pytana o to, czy nasz kraj powinien uczestniczyć w mechanizmie relokacji uchodźców.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY ROBERTA MAZURKA Z PAULINĄ HENNIG-KLOSKĄ

Polska powinna być zwolniona z udziału w unijnym mechanizmie relokacji, bo przyjęła setki tysięcy uchodźców Ukrainy - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM posłanka Paulina Hennig - Kloska z Polski 2050. Wskazywała też jednak, że Unia musi zmienić swoją politykę migracyjną. 

Po pierwsze musimy zacząć walczyć z przemytnikami, którzy handlują w bezczelny sposób marzeniami ludzi. Po drugie musimy zacząć rozwiązywać problem tam, gdzie on powstaje a nie przepychać ludzi między granicami. Po trzecie kraje, które nie są dotknięte ruchem migracyjnym, powinny się solidaryzować. Nie chcę, aby Holandia, Francja czy Szwecja odwracały się od Polski plecami, kiedy będziemy mieli kolejny raz ruch migracyjny - przekonywała rozmówczyni Roberta Mazurka.  

Nie dla prywatyzacji strategicznych spółek skarbu państwa

Robert Mazurek pytał też między innymi o kwestię prywatyzacji państwowych spółek typu Orlen, PKO BP  czy LOT. To jeden z tematów, o którą rządzący chcą zapytać w referendum 15 października. 

Jesteśmy jedynym ugrupowaniem, które ma strategiczny dokument o tym co zrobić ze spółkami skarbu państwa. Nie, strategiczne spółki skarbu państwa nie powinny zostać sprywatyzowane, powinny zostać w rękach państwa, natomiast nie ma powodu, dla którego państwo powinno produkować lampy, meble czy cukierki. Spółki skarbu państwa trzeba jednak odpolitycznić i wyczyścić z kolesiostwa- odpowiadała wiceprzewodnicząca Polski 2050. 

Mur na granicy z Białorusią

Robert Mazurek zapytał też Paulinę Hennig-Kloskę o mur na granicy z Białorusią. Czy powinien zostać zdemontowany? 

Nikt nie ma takich planów. Myśmy głosowali przeciwko temu murowi, ponieważ jego budowa była finansowana nietransparentnie (...) na dziś ten mur moim zdaniem jest średnio skuteczny, ale nikt nie ma planów go rozbierać - podkreślała rozmówczyni Roberta Mazurka. 

Hennig-Kloska: nie wezmę udział w referendum 15 października

Wiceprzewodnicząca Polski 2050 zapowiedziała, że nie weźmie udziału w referendum. Nie pobiorę karty - dodała Hennig-Kloska. Zastrzegła zarazem, iż jej formacja nie będzie wzywać do bojkotu głosowania. Zostawiliśmy w tej sprawie wolę naszym wyborcom. To są mądrzy ludzie, potrafią rozróżnić próbę agitacji w lokalu wyborczym od próby przeprowadzenia referendum - zaznaczyła posłanka.

Zwróciła zarazem uwagę, że po 1989 roku żadna władza nie zdecydowała się zwołać referendum na wniosek obywateli. To jest jakiś skandal - oceniła.

Dlaczego Polska 2050 nie chce wziąć udziału w "Marszu miliona serc" 1 października?

Robert Mazurek pytał też swoją dzisiejszą rozmówczynię o zaplanowany na 1 października "Marsz miliona serc" Platformy Obywatelskiej. 

Jest kampania wyborcza, każdy realizuje swoje wyborcze wiece, imprezy, eventy i mobilizuje swoich wyborców. Uważamy, że ostatnie tygodnie tej kampanii należy poświęcić na bycie w całej Polsce. Ja każdego dnia jestem na wsi, w małych miasteczkach i tam naprawdę ludzie cieszą się na widok polityka opozycji - przekonywała Hennig-Kloska.

Hennig-Kloska: Kołodziejczak w przeszłości popierał Andrzeja Dudę

Na koniec rozmowy jej gospodarz zapytał wiceprzewodniczącą Polski 2050 o Michała Kołodziejczaka, który - podobnie jak ona - kandyduje do Sejmu z Konina. Przypomniał jej niedawne, krytyczne słowa pod adresem lidera AgroUnii.  

Paulina Hennig-Kloska zwróciła uwagę, że zanim Kołodziejczak trafił na listę Koalicji Obywatelskiej prowadził rozmowy o starcie do Sejmu w ramach Trzeciej Drogi. Kiedy przyszedł do nas, chcąc wejść do koalicji Trzecia Droga, absolutnie deklarował - i to mówię z pełną świadomością tego, jak wyglądały rozmowy - (...) , że nie chce żadnej współpracy z Donaldem Tuskiem. Dwa tygodnie później znalazł się jako 'jedynka' listy Koalicji Obywatelskiej. Ale odpowiedzialność za to bierze Donald Tusk - zaznaczyła posłanka Polski 2050.

Jak dodała, lider AgroUnii swą polityczna drogę rozpoczynał od "sojuszu z narodowcami" i szefem Straży narodowej Robertem Bąkiewiczem (startuje z listy PiS w Radomiu - przyp. red.). (Potem) opowiadał się za kandydaturą pana Dudy na prezydenta, jest nawet takie zdjęcie z koszulką 'Duda pierwszy obrońca wsi' - wskazała Hennig-Kloska.


Jak dodała, życzy jednak swemu konkurentowi dobrego wyniku wyborczego w Koninie

Opracowanie: