"Wyniki badań zrealizowanych przez Prezent Marzeń pokazują, że panie cały czas traktują 8 marca jako święto doceniające je"- mówi gość "Dania do Myślenia" w RMF Classic, Filip Sosnowski z serwisu Prezent Marzeń. "Większość pań wskazało, że doceniają czyny i gesty. Panie, które skupiły się na otrzymywaniu małych upominków, wskazywały w dużej części, że już nie chodzi im tylko o czekoladę, kwiatek itd., tylko chcą być bardziej zaskakiwane tymi prezentami" - wyjaśnia gość RMF Classic. Badania pokazują, że 48 proc. kobiet czuje się doceniania na co dzień. "Utarło się troszkę zdanie, że prawdziwych facetów już nie ma, że kobiety narzekają zawsze na swoich mężczyzn, ale widać, że jest to sprzeczne z wynikami" - uważa Sosnowski. Dodaje, że prawie 60 proc. pań "lubi być adorowana ogółem przez mężczyzn", nie tylko przez swojego partnera.

Tomasz Skory: Będziemy rozmawiać o kobietach, zupełnie nieprzypadkowo widzimy się 8 marca w Dniu Kobiet. Po pierwsze należy godnie odświętować ten wyjątkowy dzień, a po drugie warto się zastanowić nad wynikami badań, sądy, jaką przeprowadziliście na temat kobiecych potrzeb. Okazuje się, że mimo PRL-owskiego rodowodu tego święta, święto kobiet nadal się bardzo kobietom podoba?

Filip Sosnowski: Jak najbardziej. Jeżeli chcielibyśmy oprzeć nasze zdanie na wynikach badań zrealizowanych przez Prezent Marzeń, no cóż, panie cały czas traktują święto, Dzień Kobiet, 8 marca jako takie święto doceniające kobiety na co dzień. Niemniej jednak, jest tutaj ukryta pewna informacja dla panów, czyli to, że dość duża grupa pań stwierdziła, że jest to przede wszystkim święto, które pozwala mężczyznom wykazać się.

37 proc. kobiet, jak się doczytałem, czuje się dzisiaj doceniana, co czwarta uważa, że my faceci mamy właśnie okazję się wykazać i to by kompletowało taki wyrazisty obraz święta, gdyby nie to, że 48 proc. kobiet, czyli więcej i tak czuje się doceniane codziennie. Pan to rozumie? 37 proc. kobiet czuje się docenione w Dzień Kobiet, a 48 proc. codziennie. Coś chyba przesadzamy z wyrazami sympatii i uwielbienia?

To też jest ciekawy wynik, ciekawa dana, bo wiadomo, utarło się troszkę takie zdanie, że prawdziwych facetów już nie ma, że kobiety narzekają na tych swoich facetów itd. Jak widać, jest to troszkę sprzeczne z wynikami i z tym, jak jest naprawdę. Generalnie tych pań, mimo powszechnej opinii, takiej negatywnej, deklarują, że są doceniane na co dzień przez swoich partnerów, jest dosyć dużo.

No właśnie i to kolejne niepokojące jest przez podważanie wyjątkowości Dnia Kobiet dane, to to, o zadowoleniu. Okazuje się, że prawie połowa pań jest zadowolona z życia z obecnym partnerem, 1/3 uważa, że się wręcz uzupełniają jak dwie połówki. Zastanawiam się w związku z tym, co jest prawdą. Ta potoczna opinia o wiecznym niezadowoleniu, chwiejności kobiet, czy te twarde dane z ich własnych ankiet, bo to przecież jedno do drugiego nie pasuje.

Takie twarde dane pokazują, że chyba jednak dajemy radę po prostu. Wydaje mi się, że rozbieżności wynikają właśnie z takiego punktu widzenia. Myślę, że takie twarde dane, które można przedstawić na podstawie jakieś reprezentatywnej grupy pokazują, że nie jest faktycznie tak źle.


Dane są reprezentatywne, bo na ponad dwóch tysiącach kobiet to testowaliście. Kłopotliwe dość są też ustalenia dotyczące upodobań kobiet, bo taki na przykład romantyczny poszukiwacz przygód ma szansę tylko u 17 proc. kobiet, partner czuły, opiekuńczy, nawet nie u ¼. Największe powodzenie mają racjonalne, zapewniające bezpieczeństwo typy, to 30 proc., albo zwykli faceci, towarzysze codziennego życia i to już kompletnie nie pasuje do stereotypu.

Wydaje mi się, że takie są uwarunkowania pań ze względu na to, że osoba, która jest bardziej racjonalna, bardziej pewna życiowo, daje pewnego rodzaju bezpieczeństwo. To się troszkę samo przez się rozumie.

Ale bezpieczeństwo to jedno, a takie romantyczne porywy tęsknoty, fantazje, to chyba coś zupełnie innego i właśnie te fantazje kojarzymy bardziej z kobietami. Spodziewalibyśmy się, że mają one takie bardziej rozbudowane marzenia, a tu się okazuje, że chodzi o faceta, który normalnie towarzyszy w jej życiu i przestawia kanały na telewizorze.

Nie tylko. Skupiając się na tym typie racjonalnym, dającym poczucie bezpieczeństwa, jak widać, panie patrząc w szerszej perspektywie, też zauważają, że na dłuższą metę może taki partner będzie bardziej odpowiedni.

Albo kobiety są bardziej racjonalne niż sądzimy, albo jesteśmy fajniejsi, niż nam się zdaje? Swoją drogą, te wrażliwe, subtelne istoty, wymagające nieustannego adorowania, zupełnie nie pasują do obrazu kogoś, kto chce chodzić po bułki, czy na czas spłacać kredyt, jakoś mi to nie pasuje. Wyglądamy pewnie jak początek jakiegoś marnego seksistowskiego dowcipu - siedzi dwóch facetów w studio i zastanawiają się nad kobiecą naturą...

...w Dzień Kobiet.

W Dzień Kobiet, ale bądźmy szczerzy, niewiele o paniach wiemy poza jednym, lubią być adorowane, obdarzane komplementami i tu uwaga - nie wszystkie i nie przez wszystkich. Co trzecia pani życzy sobie tego wyłącznie od partnera, a nie od obcych facetów. Ma pan pomysł dlaczego?

Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że ta 1/3 to jest ta grupa osób, która jest zapatrzona w swojego partnera.

Ci, którzy się dopasowali połówkami i niczego więcej z otoczenia nie potrzebują.

Dla mnie ciekawszą daną jest to, że prawie 60 proc. pań lubi być adorowana ogółem przez mężczyzn.

Czy kobiety są bardziej romantyczne czy praktyczne? Przeczytaj całą rozmowę na www.rmfclassic.pl