Piłkarze Napoli odnieśli ósme z rzędu zwycięstwo we włoskiej ekstraklasie. Na otwarcie 24. kolejki pokonali na wyjeździe Empoli 2:0 i umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli. W barwach gości do trzeciej doliczonej minuty drugiej połowy grał Piotr Zieliński.

Napoli objęło prowadzenie w 17. minucie, gdy piłkę do własnej bramki posłał Albańczyk Ardian Ismajli. Jedenaście minut później wynik ustalił Nigeryjczyk Victor Osimhen.

To jego 10. trafienie w ośmiu ostatnich kolejkach ligowych. W każdej z nich przynajmniej raz wpisał się na listę strzelców, a gola zdobył także we wtorkowym starciu z Eintrachtem Frankfurt w 1/8 finału Ligi Mistrzów (2:0).

Od początku sezonu Osimhen zdobył 19 ligowych bramek i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Drugi Argentyńczyk Lautaro Martinez z Interu ma 13.

W 66. minucie nerwów na wodzy nie utrzymał obrońca Napoli Mario Rui, który został przewrócony przez rywala i w odwecie leżąc na murawie, kopnął go w nogę. Po obejrzeniu powtórki sędzia pokazał Portugalczykowi czerwoną kartkę. Rui będzie zapewne musiał pauzować dłużej niż tylko w następnym spotkaniu z Lazio Rzym 3 marca. Gospodarze nie potrafili jednak wykorzystać gry w przewadze.

Bartosz Bereszyński był rezerwowym Napoli, a Sebastian Walukiewicz - gospodarzy.

Ostatniej porażki w ligowej - i dotychczas jedynej w tym sezonie Serie A - podopieczni trenera Luciano Spallettiego doznali 4 stycznia z Interem Mediolan. Od tego czasu przydarzyła im się jedynie wpadka w 1/8 finału Pucharu Włoch z Cremonese (2:2 po dogrywce i odpadnięcie w rzutach karnych), ale poza tym odnieśli komplet zwycięstw w ośmiu spotkaniach Serie A i jednym w Champions League. W tych dziewięciu meczach stracili łącznie dwie bramki, strzelili 21.

Napoli zgromadziło w lidze 65 punktów na 72 możliwe i ma 18 przewagi nad Interem Mediolan. Wicelider zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Bologną, której bramkarzem jest Łukasz Skorupski.