Cezary Znamiec – polski pięściarz, który w nocy z piątku na sobotę został ranny w wypadku samochodowym, wciąż jest w śpiączce farmakologicznej. Jego trener Adam Jabłoński przekazał, że stan reprezentanta Polski lekko się poprawił.
Jego źrenice reagują na światło - przekazał w rozmowie z PAP trener Cezarego Znamca Adam Jabłoński. Najbliżsi cały czas przebywają z Czarkiem w szpitalu - dodał.
Trener pięściarza przekazał, że Znamiec przeszedł rezonans magnetyczny w jednym z łódzkich szpitali. Z najnowszej diagnozy lekarskiej ma wynikać, że niektóre komórki mózgowe reprezentanta Polski są uszkodzone.
W nocnym wypadku brał udział również inny pięściarz Paweł Brach, który został już wypisany ze szpitala. Jego obrażenia nie były poważne.
Obaj sportowcy spali na tylnym siedzeniu samochodu, którym jechali na przysięgę do jednostki wojskowej w Żaganiu. Kierowcą była osoba, którą bokserzy dobrze znali.
Auto, którym podróżowali reprezentanci Polski, najechało na autostradzie na tył naczepy innego pojazdu.
Brach i Znamiec w maju wygrali swoje kategorie w zawodach Pucharu Świata w Warszawie. Wkrótce mieli rozpocząć przygotowania do wrześniowych mistrzostw świata w Liverpoolu.


