Polskie siatkarki pokonały Niemki 3:1 (25:14, 22:25, 25:18, 25:18) w swoim trzecim meczu grupy A turnieju Volley Masters rozgrywanym w szwajcarskim Montreux i awansowały do półfinału. We wcześniejszych spotkaniach pokonały Japonię 3:1 i przegrały z Chinami 1:3.

Polki, by zagrać w półfinale szwajcarskiej imprezy musiały pokonać Niemki, które w Szwajcarii występują trochę odmłodzonym składem. Rywalki tylko w drugim secie postawiły się biało-czerwonym, w pozostałych odsłonach to podopieczne Jacka Nawrockiego dominowały na boisku.

Selekcjoner w kolejnym meczu zmienił wyjściową szóstkę, ale ma też ograniczone pole manewru. W Szwajcarii nie może skorzystać z rozgrywającej Julii Nowickiej, która na jednym z treningów doznała skręcenia stawu skokowego. Dlatego Marlena Pleśnierowicz nie ma nawet chwili na odpoczynek i musi prowadzić grę drużyny od pierwszej do ostatniej piłki.

Tradycyjnie już pierwszoplanową postacią w polskim zespole była Malwina Smarzek. Siatkarka Zanetti Bergamo atakowała z niemal 50-procentową skutecznością i spotkanie zakończyła z dorobkiem 27 punktów. W drugim secie nawet jej znakomita skuteczność nie pomogła Polkom w zwycięstwie. Przy stanie 20:20 dwa błędy - na zagrywce i w ataku - przytrafiły się Natalii Mędrzyk, Niemki wygrały też długą, nieco chaotyczną wymianę i objęły prowadzenie 23:20. Wprawdzie biało-czerwone wygrały dwie kolejne akcje, to jednak końcówka należała do niemieckiej drużyny.

To był jedyny emocjonujący moment w tym spotkaniu. Polki rozdrażnione porażką w drugim secie, później grały już konsekwentnie i podejmowały ryzyko na zagrywce. W trzeciej partii Zuzanna Efiemienko-Młotkowska w polu serwisowym stanęła przy stanie 10:7, a schodziła, gdy na tablicy był wynik 17:8.

W czwartym secie wyrównana walka trwała do stanu 10:10, wówczas znów Efimienko-Młotkowska zaczęła straszyć rywalki swoimi serwisami. Wprawdzie ta seria trwała już krócej, ale wystarczyło to na uzyskanie kilkupunktowej przewagi. Potem na zagrywce punktowały Natalia Mędrzyk i Agnieszka Kąkolewska, a Niemki coraz częściej myliły się w ataku.

Polki zajęły pierwsze miejsce w grupie A i w piątkowym półfinale zmierzą się z drugim zespołem grupy B. O tym, kto będzie ich rywalem zadecyduje ostatni pojedynek pomiędzy Włochami i Tajlandią. Turniej w Montreux potrwa do soboty.