Arsenal Londyn przegrał w derbach Londynu z Fulham 1:2, choć prowadził do 85. minuty. Wojciech Szczęsny popełnił błąd przy pierwszej bramce i brytyjska prasa nie szczędzi mu dziś krytyki.

Od 21. minuty kanonierzy prowadzili po strzale Laurenta Koscielnego. Wojciech Szczęsny przez większą część spotkania prezentował się przyzwoicie, aż do feralnej 85. minuty, kiedy to, przy niemałym wkładzie Polaka, drużyna gospodarzy wyrównała.

W doliczonym czasie gry polski bramkarz musiał przełknąć kolejną gorzką pigułkę - Bobby Zamora strzelił bowiem drugiego gola i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

Bardzo zły rezultat, moje złe zachowanie przy pierwszym straconym golu, fatalny dzień! Ruszmy się i wygrajmy kolejny mecz! - napisał na Twitterze Szczęsny. Po poniedziałkowym meczu angielska prasa nie zostawiła na nim suchej nitki. Obok Gervinho Polaka uznano najsłabszym zawodnikiem spotkania z Fulham.