Portugalia zagra ze Szwecją, a Ukraina z Francją w najciekawiej zapowiadających się meczach barażowych o awans do piłkarskich mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Zurychu. Pierwsze spotkania zostaną rozegrane 15 listopada, a rewanże cztery dni później.

Rywalizacja Portugalii ze Szwecją oznacza, że na mundialu w Brazylii zabraknie jednej z dwóch wielkich gwiazd światowego futbolu - Cristiano Ronaldo z Realu Madryt albo Zlatana Ibrahimovicia z Paris Saint Germain. Ich pojedynek będzie z pewnością największym wydarzeniem listopadowych spotkań.

Trudne zadanie czeka Ukraińców, który w grupie H eliminacji dwukrotnie okazali się lepsi od polskich piłkarzy (3:1 w Warszawie i 1:0 w Charkowie). Podopieczni trenera Mychajło Fomienki w losowaniu byli wprawdzie rozstawieni, ale trafili na silnych Francuzów (w barwach trójkolorowych występują m.in. Franck Ribery, Karim Benzema i Samir Nasri), którzy w tej parze uchodzić będą za faworytów.

Islandia, która nigdy dotąd nie grała na mundialu, a teraz okazała się jedną z największych rewelacji kwalifikacji, trafiła na Chorwację, drużynę m.in. Mario Mandzukicia i Luki Modricia.

Teoretycznie najsłabszą parę tworzą Grecja (w grupie musiała uznać wyższość Bośni i Hercegowiny) i Rumunia.

W losowaniu brało udział ośmiu z dziewięciu wiceliderów grup kwalifikacji MŚ. O rozstawieniu drużyn decydował ranking FIFA. W barażach nie wystąpi druga w grupie B Dania, która - biorąc pod uwagę wszystkie zespoły z tego miejsca - miała najgorszy bilans punktowy.