Narciarz alpejski Bode Miller zamierza wystartować w wielkoszlemowym turnieju tenisowym US Open. Po igrzyskach olimpijskich w Vancouver odstawia narty w kąt i zaczyna treningi na korcie.

Miller - jeden z najlepszych, a zarazem najbardziej kontrowersyjnych narciarzy świata - ponoć poważnie myśli o występie na kortach Flushing Meadows. Warto wiedzieć, że w 1996 roku Miller zdobył tytuł mistrza stanu Maine juniorów w tenisie. Trenował wówczas w prowadzonym przez jego rodzinę ośrodku w Easton.

Amerykański Związek Tenisowy przedstawił właśnie nowy system kwalifikacji do US Open. Wynika z niego, że o start może walczyć każdy. Wystarczy wpłacić 125 dolarów wpisowego i wziąć udział w pierwszej fazie w kwalifikacji. W kwietniu odbędzie się szesnaście turniejów, w których weźmie udział około dwustu tenisistów. Zwycięzcy będą mogli zagrać we właściwych eliminacjach do US Open w sierpniu.

Na razie Miller skupia się na występie w Vancouver. W swoim dorobku ma dwa tytuły wicemistrza olimpijskiego w slalomie gigancie i w kombinacji alpejskiej, które wywalczył w 2002 roku w Salt Lake City. 32-letni Amerykanin dwukrotnie zwyciężał w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w swojej kolekcji ma również cztery złote medale mistrzostw świata.