Marcin Gortat zdobył 13 punktów i miał pięć zbiórek, a jego Washington Wizards w meczu koszykarskiej ligi NBA pokonali u siebie Sacramento Kings 113:97. To ich trzecia wygrana z rzędu.

Łodzianin i jego koledzy z ekipy pewnym zwycięstwem uczcili "polską noc" obchodzoną wczoraj w hali Verizon Center, chociaż na początku drugiej połowy przegrywali już różnicą 21 punktów (48:69). Trzy kolejne wygrane "Czarodzieje" odnotowali ostatnio między 5 i 9 stycznia. 

Gortat przebywał na parkiecie 32 minuty, trafił sześć z dziewięciu rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych, zebrał cztery piłki w obronie i jedną w ataku, miał także dwie asysty, blok, stratę i cztery faule. 

W zespole gospodarzy wyróżnili się John Wall - 31 pkt (4/5 za trzy) i 12 zbiórek, Paul Pierce - 17 oraz Rasual Butler i Bradley Beal - po 14. 

Najwięcej punktów dla gości zdobyli środkowy DeMarcus Cousins - 30 oraz Derrick Williams i Ray McCallum - po 15.

W ekipie Wizards ze względów osobistych w drugim kolejnym meczu zabrakło brazylijskiego skrzydłowego Nene, a kontuzje wyeliminowały Krisa Humphriesa i Garretta Temple. W drużynie "Królów" nie wystąpił Rudy Gay.

Hala Verizon Center z okazji sobotniej "Polish Heritage Night" po raz 12. w sezonie wypełniła się w komplecie. 20356 widzów obejrzało słabą grę zespołu gospodarzy w pierwszej połowie (do przerwy przegrywali 46:64) i ich fantastyczną pogoń po przerwie. Trzecią kwartę wygrali 38:21, a w czwartej szybko wyszli na prowadzenie i stale je powiększali.

Koszykarzom trenera Randy'ego Wittmana pomogła bardzo dobra skuteczność z dystansu. Trafili najwięcej w sezonie rzutów za trzy punkty - 13 (na 26 prób). 

Gortat, który na początku trzeciej kwarty musiał usiąść na ławce po popełnieniu czwartego faulu, w decydującej odsłonie wydatnie pomógł zespołowi. Asystował przy trafieniach z dystansu Walla, zablokował najlepszego gracza rywali Cousinsa, który po chwili opuścił boisko z sześcioma faulami, zbierał piłki w obronie i zdobywał punkty dające drużynie najwyższe w meczu prowadzenie (109:92) i te ostatnie, ustalające wynik spotkania. 

Z bilansem 38 wygranych i 28 porażek Wizards zajmują piątą lokatę w Konferencji Wschodniej. Kings (22-43) są na 13. miejscu w Zachodniej. 

Następny mecz "Czarodzieje" rozegrają w poniedziałek, również na własnym parkiecie, z Portland Trail Blazers (43-20), trzecią drużyną na Zachodzie.

(mal)