To był prawdziwy piłkarski spektakl przy Bułgarskiej! Lech Poznań rozpoczął eliminacje do Ligi Mistrzów z przytupem, pokonując islandzki Breidablik Kopavogur aż 7:1 w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji. Kibice obejrzeli aż osiem bramek, cztery rzuty karne, czerwoną kartkę i hat-trick Mikaela Ishaka. Emocji nie brakowało ani przez chwilę.

"Kolejorz" potrzebował mocnego uderzenia po falstarcie w krajowych rozgrywkach - i je dostarczył. Już w 4. minucie Lech Poznań szybko objął prowadzenie i zaczął dominować.

W 32. minucie Mikael Ishak został sfaulowany przez Viktora Margeirssona - belgijski sędzia Jasper Vergoote najpierw pokazał żółtą kartkę, ale po konsultacji z VAR-em zmienił decyzję na czerwoną. Breidablik grał osłabiony, a to był dopiero początek problemów gości.

Chwilę później na listę strzelców wpisał się Joel Pereira, a przed przerwą Lech dołożył jeszcze dwa trafienia: kolejnego karnego Ishaka i piękne uderzenie Leo Bengtssona. Do szatni Lech schodził z prowadzeniem 5:1.

Druga połowa spokojniejsza, ale Lech nie odpuszczał

Po zmianie stron tempo nieco spadło, ale Lech wciąż kontrolował przebieg gry. W 78. minucie Filip Jagiełło uderzył z dystansu po koźle - piłka zaskoczyła bramkarza i wpadła do siatki.

W 85. minucie Mikael Ishak skompletował hat-tricka, po raz trzeci wykorzystując rzut karny. Tym razem faulował Aron Bjarnason, który przewrócił Pereirę w polu karnym.

Po efektownym zwycięstwie 7:1 "Kolejorz" może z dużym spokojem jechać na rewanż do Islandii, który odbędzie się 30 lipca. Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się w kolejnej rundzie z lepszym z pary Lincoln Red Imps - Crvena zvezda. Po pierwszym meczu bliżej awansu są Serbowie, którzy wygrali na wyjeździe 1:0.

Lech Poznań - Breidablik 7:1 (5:1)

Bramki:

  • 1:0 Milić (4')
  • 1:1 Gunnlaugsson (28', karny)
  • 2:1 Ishak (37', karny)
  • 3:1 Pereira (42')
  • 4:1 Ishak (45+3', karny)
  • 5:1 Bengtsson (45+6')
  • 6:1 Jagiełło (78')
  • 7:1 Ishak (85', karny)

Czerwona kartka:

  • Margeirsson (32', Breidablik)

Żółte kartki:

  • Jons, Bjarnason (Breidablik)

Sędzia: Jasper Vergoote (Belgia)
Widzów: 24 859

Lech udowodnił, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o Ligę Mistrzów. Taki mecz to nie tylko pokaz siły, ale też wyraźny sygnał: Kolejorz wrócił na właściwe tory!