Już za kilka dni będziemy mieli kolejnego Polaka w najlepszej koszykarskiej lidze świata. W nocy z czwartku na piątek odbędzie się draft, w którym do ligi dostanie się Jeremy Sochan.

Do tej pory w NBA mieliśmy trzech zawodników: Cezarego Trybańskiego i Macieja Lampe, którzy zaliczyli w niej epizody, oraz Marcina Gortata, który na amerykańskich parkietach spędził 11 lat.

Teraz do najlepszej koszykarskiej ligi świata przez draft dostanie się 18-letni Jeremy Sochan.

To syn Amerykanina i Polki. Jego rodzice w przeszłości grali w koszykówkę, a Jeremy wychowywał się w Wielkiej Brytanii, gdzie spędził większość swojego życia. Zawodnik od etapu młodzieżowca reprezentuje Polskę, a w zeszłym roku został najmłodszym w historii zawodnikiem, który zadebiutował w seniorskiej kadrze. Z orzełkiem na piersi wystąpił po raz pierwszy w lutym 2021 roku w meczu z Rumunią.

Co wyróżnia Sochana?

Sochan jest rozchwytywanym zawodnikiem, bo jest bardzo wszechstronny. Jego wzrost (206 centymetrów) i zasięg ramion (215 cm) daje mu dużo możliwości zarówno w obronie i ataku. W obronie dzięki szybkości, ale także sile fizycznej jest w stanie grać zarówno przeciwko rozgrywającym, skrzydłowym, ale też centrom. Stanowi on bardzo ważny element defensywy i z miejsca może się stać bardzo dobrym uzupełnieniem swojej drużyny.

W ostatnim roku grając w amerykańskich rozgrywkach uczelnianych w drużynie Baylor Bears Sochan notował średnio 9,2 punktu, 6,4 zbiórki i 1,7 asysty na mecz. Został wybrany najlepszym zawodnikiem swojej konferencji. Ma bardzo dobre wyczucie gry, w ataku bardzo dobrze radzi sobie w tłoku pod koszem, ale potrafi też dobrze zaprezentować się jako strzelec z dystansu.

W obronie Polak jest bardzo energiczny. Ma bardzo dobry instynkt i potrafi wyłączyć z gry najlepszych zawodników przeciwników. Dobrze chroni kosz, jest też bardzo mobilny na obwodzie i potrafi szybko zareagować na ruchy szybszych od niego zawodników. Dzięki swoim umiejętnościom może spełniać dowolne role w defensywie, co czyni go bardzo atrakcyjnym zawodnikiem dla większości klubów NBA.

Niektórzy eksperci porównują go do Draymonda Greena, który jest wybitnym obrońcą i właśnie ze swoim Golden State Warriors zdobył czwarty tytuł mistrzowski. Sochan jest określany jako najlepszy defensor w tegorocznym naborze.

Sochan musi skupić się na rozwoju swojego rzutu. Eksperci zauważają, że nie jest on na najwyższym poziomie i technicznie trzeba go poprawić. W NCAA oddawał średnio 2,7 rzutu za trzy na mecz i trafiał 29,7 procent z nich. To niewiele, zwłaszcza że w NBA rzuty z dystansu mają duże znaczenie. Wiele klubów ligi ma dobrych trenerów od tego elementu gry, więc jeżeli Sochan trafi do dobrego miejsca dla jego rozwoju, to może bardzo szybko stać się ważnym zawodnikiem ligi.

Gdzie może trafić?

Według ekspertów od tegorocznego draftu, Sochan może zostać wybrany w pierwszej rundzie. Na oficjalnej stronie ligi, która publikuje przewidywania, jest wymieniany między numerem 6 a 15. Wśród jego potencjalnych pracodawców wymienia się: Indianę Pacers, San Antonio Spurs, czy Charlotte Hornets. Realną szansę na pozyskanie Polaka mają też: Portland Trail Blazers, New Orleans Pelicans, Washington Wizards, New York Knicks, czy Oklahoma City Thunder.

Tegoroczny draft NBA odbędzie się w piątek 24 czerwca o godzinie 2:00 polskiego czasu.