Jeremy Sochan, 18-letni polski koszykarz ogłosił, że w tym roku weźmie udział w drafcie do ligi NBA. To oznacza, że Polak jest już po wstępnych rozmowach z klubami i jest duża szansa na to, że zostanie wybrany przez któryś z zespołów.

Sochan poinformował, że zgłasza się do draftu i zatrudnia agentów, którzy się nim zaopiekują: to Jim Tanner i Deirunas Visockas z agencji Tandem Sports.

Sochan od roku jest zawodnikiem uniwersyteckiej drużyny Baylor Bears. W tym roku został wybrany najlepszym rezerwowym swojej konferencji, zdobywał średnio 9,2 pkt na mecz, notował 6,4 zbiórek i 1,8 asyst. Ten sezon to były wzloty i upadki. Nie ominęły mnie kontuzje, ale była to dobra okazja do rozwoju i pokazania NBA moich najsilniejszych stron - ­powiedział Sochan.

18-latek to syn Amerykanina i Polki. Oboje w przeszłości grali w koszykówkę, a Jeremy wychowywał się w Wielkiej Brytanii, gdzie spędził większość swojego życia.

Najmłodszy reprezentant w historii

Od najmłodszych lat reprezentował Polskę w rozgrywkach młodzieżowych. Doświadczenie koszykarskie zbierał też grając w niemieckiej drużynie Ratiopharm Ulm. Jestem jedynym zawodnikiem w tym drafcie, który grał w amerykańskich rozgrywkach uczelnianych i mierzył się z dorosłymi koszykarzami z Europy. To doświadczenie jest dla mnie bardzo przydatne na boisku - ­­stwierdził Sochan w rozmowie z ESPN.

Sochan to najmłodszy w historii zawodnik, który zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi wystąpił po raz pierwszy w lutym 2021 roku w meczu z Rumunią.

Sochan to zawodnik mierzący 2,06 metra o dużym zasięgu ramion. Jest bardzo wszechstronny i może grać zarówno jako skrzydłowy, ale też jako szybki i mobilny center. Bardzo dobrze gra w obronie, co dla wielu klubów NBA jest cenną umiejętnością.

Polak jest jednym z najmłodszych zawodników, którzy wezmą udział w tegorocznej edycji naboru. Amerykańscy specjaliści oceniają, że może zostać wybrany w loterii nawet w czołowej "15".

Tegoroczny draft odbędzie się 23 czerwca w Nowym Jorku.