Były piłkarz m.in. Manchesteru United i Realu Madryt David Beckham zainaugurował działalność klubu w Miami. "Moim marzeniem było stworzenie drużyny od podstaw i zbudowanie osobistego zespołu" - powiedział na konferencji prasowej.

Wiem, że był tutaj klub 10 lat temu, ale przestał działać. A Miami to żywiołowe miasto, gotowe na piłkę nożną. Nie brakuje tu pasji, dlatego jestem pewien, że odniesiemy sukces - ocenił 38-letni Beckham, cytowany przez serwis bbc.com.

Sportowiec zamierza sfinansować budowę klubowego stadionu. W sprawie lokalizacji konsultował się już z burmistrzem miasta Carlosem A. Gimenezem. Jak podkreśliły władze Major League Soccer w oświadczeniu, zespół z Miami nie będzie członkiem ligi, dopóki nie osiągnie porozumienia w sprawie obiektu.

Pracowałem z niektórymi z największych drużyn i z najlepszymi piłkarzami na świecie, a teraz spełniam swoje marzenie o zbudowaniu klubu dla wszystkich. Czeka nas dużo pracy, ale dzięki naszej pasji i odpowiednim inwestorom - a kilku już wyraziło chęć współpracy - wiemy, że dobrze zaczynamy - podkreślił Beckham.

Do Miami chce zaprosić piłkarzy światowej klasy, w tym byłych kolegów z drużyn, w których występował.

Dużym plusem tego, że zrobiłem taką karierę, jest fakt, że już teraz kilku zawodników jest zainteresowanych. Jednak mamy zamiar promować też miejscowe talenty, dlatego otworzymy akademię piłkarską - zapowiedział.

Na razie nie wiadomo, jak zespół będzie się nazywał.

Beckham występował w Manchesterze United, Realu Madryt i Milanie, do którego został z kolei wypożyczony z Los Angeles Galaxy. W barwach drużyny z Old Trafford sześciokrotnie wywalczył mistrzostwo Anglii, trzykrotnie puchar tego kraju, a w 1999 roku triumfował w Champions League. Z kolei z Realem raz świętował mistrzostwo Hiszpanii, a ponadto został mistrzem Francji z PSG. W drużynie narodowej Anglik zadebiutował w 1996 roku, rozegrał w niej 115 meczów, zdobywając 17 bramek.

(mal)