Bartosz Rymaniak ostatnie trzy lata spędził w Koronie Kielce. Teraz przeniósł się do składu mistrza Polski - Piasta Gliwice. Waldemara Fornalika zna z reprezentacji Polski. W kadrze pod jego wodzą rozegrał jedno spotkanie. Z nowym obrońcą Piasta Bartoszem Rymaniakiem rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Wojciech Marczyk, RMF FM: Jak się czujesz w nowych barwach?

Bartosz Rymaniak, Piast Gliwice: Fajnie. Na pewno jest dreszczyk emocji, przy zmianie barw on zawsze występuje, ale jest pozytywny. Normalnie trenuję z zespołem, udało mi się poczuć już trochę tę szatnię. Jest naprawdę bardzo pozytywnie. Chłopaków znam z boiska, więc wydaje mi się, że nie będę miał problemów z aklimatyzacją i szybko znajdę wspólny język z zespołem, bo to jest przecież najważniejsze. A co to treningów... to potrzebuję troszeczkę czasu, bo okres przygotowawczy  w moim wykonaniu nie był taki, jaki powinien być. Nie trenowałem z zespołem, ale jestem doświadczonym zawodnikiem i myślę, że szybko się dostosuję do warunków treningowych i tego, co oczekuje trener.

Przed przyjściem do Piasta pytałeś kolegów jakim trenerem jest Waldemar Fornalik?

Z trenerem akurat miałem styczność. Mam za sobą epizod w reprezentacji Polski. Trener mnie wtedy powołał, więc mieliśmy okazje się poznać. Rozmawiałem z Michałem Papadopulosem  o Piaście, gdy przychodził do Kielc. W samych superlatywach wypowiadał się o całym klubie, trenerze i wszystkich zawodnikach. Kiedy pojawiła się konkretna oferta z Gliwic, to się nawet nie zastanawiałem, bo to jest dla mnie awans sportowy i - mam nadzieję - krok do przodu w mojej przygodzie z piłką.

Oto właśnie chciałem zapytać. Przychodzisz do zespołu mistrza Polski, który jest po historycznym sukcesie. Po wygraniu ligi wymagania kibiców już też na pewno rosną.

Zgadza się, jeżeli osiąga się jakiś sukces - a to nie jest jakiś sukces, tylko historyczny i bardzo ważny -  to apetyt rośnie w miarę jedzenia. Oczekiwania tutaj na pewno są bardzo wysokie. Ja i cały zespół postaramy się sprostać temu. Na pewno nie będzie to łatwe. Widzę, że morale zespołu poszły bardzo w górę i to jest bardzo dobre, bo co jak nie wynik buduje dobrą atmosferę? W swoich szeregach mamy dobrych piłkarzy, pokazał to poprzedni sezon, więc trzeba po prostu dobrze rozdzielić siły na Ligę Mistrzów, ligę i Puchar Polski. Gra na różnych frontach nie jest łatwa. Kilka drużyn w poprzednich sezonach się o tym przekonało. To jest jednak rola trenera i zawodników, żeby się do tego jak najlepiej przygotować, bo dla wielu to nowość.

Wiemy, że Waldemar Fornalik może bardzo długo grać jedną jedenastką jeżeli nie ma potrzeby dokonywania w niej zmian. Myślisz, że trudno będzie się przebić do podstawowego składu?

Na pewno. Przychodzę do zespołu mistrza Polski, którego w poprzednim sezonie skład mocno się nie zmieniał. Teraz walczymy o Ligę Mistrzów i na pewno nie będzie się łatwo przebić. Moim zdaniem, konkurencja w zespole jest bardzo ważna, bo wtedy można podnieść jakość i formę danego zawodnika. Im większa konkurencja, tym lepiej dla Piasta. Nie przyszedłem tutaj, żeby sobie posiedzieć i popatrzeć, jak Piast gra, tylko walczyć o skład. Chcę pomóc temu zespołowi i w szatni, i na boisku.

Opracowanie: