70-letni mieszkaniec Zakopanego zginął potrącony przez koparkę na ulicy Za Strugiem. Operator pojazdu był trzeźwy. Policja przesłuchuje świadków, zabezpieczyła też nagrania monitoringu.

Do wypadku doszło po g. 9 rano. Nie na drodze, ale na bardzo wąskim dojeździe do prywatnych posesji. Patrol zakopiańskiej drogówki i służby ratunkowe, które przybyły na miejsce nie zdołały pomóc poszkodowanemu. Mężczyzna zmarł.

Wyjaśniamy co się wydarzyło. Na miejscu śledczy przeprowadzili oględziny z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu wypadków drogowych. Zabezpieczamy monitoring i przesłuchujemy świadków - poinformował rzecznik prasowy zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Badanie alkomatem wykazało, że operator koparki był trzeźwy. Na polecenie prokuratora pobrano mu krew do dalszych badań, sprawdzony zostanie także stan trzeźwości ofiary wypadku.

 

 

Opracowanie: