Od piątku, 13 maja, znów będzie można wędrować z Kuźnic na Kasprowy Wierch szlakiem przez Myślenickie Turnie. Szlak ten, wraz z nartostradą z Kotła Goryczkowego, zostały zamknięte niemal trzy tygodnie temu, kiedy w ich rejonie pojawił się samotny mały niedźwiadek, który nawoływał matkę.

Wszystko wskazuje na to, że mały niedźwiadek odnalazł matkę, a właściwie to matka odnalazła malucha. Pod koniec kwietnia pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego zamknęli wszystkie szlaki turystyczne i narciarskie prowadzące z Kuźnic na Kasprowy Wierch przez Myślenickie Turnie i Dolinę Goryczkową właśnie dlatego, by dać szansę niedźwiedziemu oseskowi. 

Zdaniem przyrodników największą szansę na przeżycie urodzony ostatniej zimy maluch ma właśnie pod opieką matki. Na szczęście w tym rejonie obok tropów małego niedźwiadka, widziano także ślady dorosłego niedźwiedzia, być może właśnie jego matki.

Od kilku dni w tym rejonie nie obserwowano już niedźwiadka ani jego śladów, stąd przypuszczenie, że wraz z matką opuścił już ten teren. Stąd w czwartek TPN mógł ogłosić radosną wiadomość, że znakowany na zielono szlak z Kuźnic na Kasprowy Wierch znów będzie otwarty. Zamknięte są już jednak szlaki narciarskie w całych Tatrach Zachodnich, a od soboty na nartach będzie można już poruszać się na nartach tylko w rejonie Rysów.