We wrocławskim kościele św. Macieja przy placu Nankiera stanął wyjątkowy Grób Pański. Zupełnie nie przypomina tych znanych z innych swiątyń. Do jego zbudowania wykorzystano okna i potłuczne szkło. To symboliczne nawiązanie do toczącej się wojny w Ukrainie.

To co zwraca uwagę to dużo rozsypanego szkła. Okno, które jest rozbite. Za oknem palą się świece, tak jakby prądu nie było. I w tym wszystkim jest, jakby w powietrzu zawieszona monstrancja i w zasadzie nic więcej - mówi ksiądz Mirosław Maliński z wrocławskiego Duszpasterstwa Akademickiego Maciejówka.

Ten Grób Pański będzie ulegał metamorfozie. Na tych szkłach wyrośnie trawa już dzisiaj w nocy. Poprosiliśmy też, żeby wszyscy przynieśli kwiaty na procesję rezurekcyjną. Potem te kwiaty zawiesimy na takich siatkach. To jest wyraz wiary, że życie jednak zwycięża, że nie ma takiej wojny, która by się kiedyś nie skończyła - dodaje kapłan.

Całkiem inna koncepcja niż typowa, jaką w innych parafiach wcześniej widziałem. Myślę, że to jest taki ciekawy akcent. Bardzo niespotykany - podkreśla jeden z wiernych, który widział Grób Pański w Kościele św. Macieja we Wrocławiu.