12-letnia dziewczynka zmarła w wyniku potrącenia przez autobus miejski ​w pobliżu szkoły podstawowej w Józefosławiu (pow. piaseczyński). Mimo niemal godzinnej reanimacji, nie udało się uratować życia dziecka. Potrącona została również druga dziewczynka, która trafiła do szpitala. Kierowca autobusu został zatrzymany.

Do tragicznego zdarzenia doszło po godzinie 12 w Józefosławiu przy ulicy Kameralnej. Początkowo informowano o jednej dziewczynce, która brała udział w zdarzeniu.

Po godzinie 15 nadkom. rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak powiedział, że potrącone zostały dwie 12-letnie dziewczynki. Pomimo reanimacji, jedna z nich zmarła na miejscu, druga z potłuczeniami trafiła do szpitala - dodał. Dziewczynki zostały potrącone na przejściu dla pieszych przy szkole podstawowej - poinformował.

Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie mł. bryg. Łukasz Darmofalski przekazał, że na miejsce zostały wysłane dwa zastępy strażaków. Gdy przyjechały na miejsce, dziecko było reanimowane przez świadków zdarzenia. Równolegle nadjechała karetka i ratownicy przejęli reanimację - wyjaśnił.

Na miejscu lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety po około 50 minutach prowadzonej reanimacji, lekarz stwierdził zgon dziecka - przekazał Darmofalski.

Rzecznik stołecznego komendanta policji zaznaczył, że 69-letni kierowca został zatrzymany. Została mu pobrana krew na obecność alkoholu i narkotyków - wyjaśnił.

Zabezpieczono monitoring ze szkoły, pobliskich budynków oraz autobusu - przekazał. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

W związku z tym tragicznym wypadkiem uczniowie szkoły zostali objęci pomocą psychologiczną, a dyrektor Andrzej Sochocki zarządził żałobę w szkole do dnia pogrzebu zmarłej uczennicy - przekazała w mediach społecznościowych zastępca burmistrza Piaseczna Hanna Kułakowska-Michalak.

Złożyła też kondolencje rodzinie i bliskim dziewczynek oraz całej społeczności szkolnej.