Miał być model czaszki krokodyla, wart dolara. Okazało się, że w przesyłce z Chin jest prawdziwa czaszka gada zagrożonego wyginięciem. Odnaleźli ją funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Mazowsza.

Eksperci stwierdzili, że czaszka należy do gatunku objętego konwencją waszyngtońską, której zadaniem jest chronienie zagrożonych zwierząt i roślin. 

Zgodnie z deklaracją paczka miała zawierać model czaszki o wartości 1 dolara. Miała trafić do mieszkańca województwa mazowieckiego. 

Jeśli chcemy przewieźć okazy roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, musimy mieć odpowiednie zezwolenia CITES - mówi rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie starszy rewident Justyna Pasieczyńska.

Przewożenie okazów CITES przez granicę bez stosownych dokumentów to przestępstwo. Grozi za to kara więzienia - od 3 miesięcy do nawet 5 lat.