Pszczoły mimo, iż są niezwykle pożyteczne wśród wielu osób nadal wywołują niepokój z powodu obawy przed użądleniem. Pewnie większość z nas zrobiłaby wszystko, by uniknąć kontaktu z tym owadem. Niezwykłą odwagą wykazał się pan Michał, który jadąc w Gdyni trolejbusem linii 26 pomógł pszczole bezpiecznie opuścić pojazd i cieszyć się wolnością. Jego odwaga została zauważona i nagrodzona. Bohater otrzyma duży słoik miodu z gdyńskiej pasieki na dachu UM.

Do tej sytuacji doszło na początku maja w trolejbusie linii 26. W pojeździe uwięziona została pszczoła. Wśród pasażerów znalazła się osoba, która chciała unieszkodliwić owada. Na szczęście nie zdążyła, ponieważ jeden z pasażerów - pan Mikołaj zauważył całą sytuację i w porę pomógł pszczole wydostać się na zewnątrz - podaje www.gdańsk.pl.

Jedna ze współpasażerek zachwycona postawą pana Mikołaja, postanowiła opowiedzieć historię w internecie, na jednej z facebookowych grup poświęconych życiu w Gdyni. Post szybko zyskał na popularności - był pozytywnie komentowany i udostępniany przez osoby, które chciały ten pozytywny przekaz nieść dalej. 

Słodka nagroda za uratowanie pszczoły

Autorka posta zaapelowała w nim o przyznanie symbolicznej "nagrody Gucia" dla gdynianina, który uratował pszczołę. Apel ten nie pozostał bez odpowiedzi. Pod postem komentarz zostawił wiceprezydent Michał Guć:

Jak ma być nagroda Gucia, to Gucio chętnie przekaże wybawcy pszczoły duży słoik miodu z gdyńskiej pasieki na dachu UM - czytamy w komentarzu wiceprezydenta Michała Gucia.

Pan Mikołaj został zaproszony po odbiór nagrody do Urzędu Miasta. Kilka pięter wyżej, na dachu budynku, znajdują się ule, w których słodki upominek został wytworzony.

Już od 3 lat na dachu magistratu w Gdyni mieszkają pszczoły

Wczesną wiosną 2019 roku Rada Miasta Gdyni podjęła uchwałę, dzięki której mieszkańcy miasta mogą zakładać własne pasieki w ogrodach i na dachach budynków. Ambasadorkami tej inicjatywy stały się pszczele rodziny, właśnie z pasieki na dachu UM Gdyni.

W szczycie sezonu znajduje się tam od 50 tysięcy do nawet 100 tysięcy owadów. Ubiegłoroczny sezon okazał się dla nich rekordowy. W ciągu kilku miesięcy udało im się wyprodukować 180 kilogramów miodu, który trafił do słoiczków. W formie upominku można go zdobyć przy różnych okazjach. Otrzymali go m.in. laureaci konkursu "Zapraszamy ptaki do Gdyni", którego finał odbył się w kwietniu. Teraz dostanie go także pan Mikołaj.