W maju w Gliwicach zacznie działać centrum serwisowania czołgów Leopard 2. Zapowiedział to w czasie wizyty w zakładach "Bumar-Łabędy" minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. To właśnie w Gliwicach naprawiane będą czołgi przekazane Ukrainie.

Mariusz Błaszczak podkreślał, że w najbliższym czasie na Ukrainie znajdą się dwa bataliony czołgów Leopard 2 w wersji 2A4 i 2A6, które będą serwisowane i naprawiane właśnie w zakładach "Bumar-Łabędy". To szansa na rozwój firmy w przyszłości, to jest szansa na to, żeby powstały kolejne dodatkowe miejsca pracy tu, właśnie w Gliwicach - powiedział.

Szef MON tłumaczył, że za wybraniem tego zakładu przemawiał fakt, że od 20 lat serwisuje on i naprawia, a także modernizuje czołgi Leopard 2A4 do wersji 2PL. Przypominał też, że w Gliwicach naprawiane i modernizowane są polskie czołgi z rodziny T-72, które, jak informuje go strona ukraińska, "dobrze sprawdzają się w ręku Ukraińców na froncie".

Przed firmą stoi wielka szansa rozwoju i jestem spokojny o to, że ta szansa też zostanie wykorzystana - dodał Błaszczak.

Leopardy 2 to czołgi podstawowe produkowane przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann, wykorzystywane są przez armie wielu państw w Europie, w tym w liczbie kilkuset sztuk przez Polskę i Niemcy. W ostatnich miesiącach przekazanie pewnej liczby tych czołgów broniącej się Ukrainie stało się przedmiotem intensywnej debaty. Ostatecznie zapadła decyzja o przekazaniu Ukrainie czołgów w dwóch wersjach - 2A4 i 2A6, po batalionie obu typów.

Morawiecki zapowiedział produkcję armatohaubic Krab

Premier Mateusz Morawiecki, który również odwiedził gliwickie zakłady, przekazał, że będą w nich produkowane armatohaubice Krab.

O to zabiegali pracownicy, zabiegało kierownictwo, zabiegało kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości na Śląsku - dodał.

Jak podkreślił szef rządu, zarówno w Gliwicach, jak i w całej Polsce ważny jest rozwój przemysłu zbrojeniowego. Od tego, jaki będzie potencjał polskiej zbrojeniówki długofalowo, będzie też zależało bezpieczeństwo Polski - wskazał Morawiecki. Podkreślił także, że rząd chce, aby powrócić do świetności zakładów w Gliwicach. Na Śląsku jest wielki potencjał produkcyjny. Śląsk jest perłą w koronie polskiego przemysłu. Tak musi pozostać i tak pozostanie - zapewniał.