W Pile zorganizowano dziś próbę pobicia rekordu Polski w ilości oddanej krwi. „To ważna inicjatywa, krew jest bezcennym darem ratującym życie” – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

"W #Piła trwa próba pobicia rekordu Polski w ilości oddanej krwi" - podano na Twitterze resortu, załączając zdjęcia.

Zacytowano ministra Niedzielskiego, który mówił, że jest to ważna inicjatywa, bo krew jest bezcennym darem ratującym życie. Szef MZ dziękował mieszkańcom Piły i regionu za "odruch serca". Podziękował też za duży udział w programie Profilaktyka 40 plus.

"Tutejsza społeczność niech będzie przykładem dla reszty kraju" - stwierdził.

Krew i jej składniki podawane są głównie osobom, u których występują braki krwi i jej składników. Mogą być one spowodowane np. wypadkiem, zabiegiem operacyjnym, zaburzeniami krzepnięcia, po oparzeniach i urazach, a także występować u pacjentów z chorobami rozrostowymi i nowotworami, w trakcie i po chemioterapii oraz u pacjentów wymagających transplantacji lub zabiegów kardiochirurgicznych.

Od jednej osoby jednorazowo pobiera się 450 ml pełnej krwi, co trwa zwykle od pięciu do ośmiu minut. Należy do tego jednak doliczyć czas konieczny do wypełnienia ankiety, rejestrację, badanie i wywiad lekarski. Całość trwa zwykle ok. 40-60 minut.

Krew jest badana po oddaniu, m.in. pod kątem stężenia hemoglobiny i wartości hematokrytu, ewentualnego zakażenia wirusem HIV czy zapalenia wątroby typu B i C. Określana jest również grupa krwi.

Dawcami mogą być osoby między 18. a 65. rokiem życia. Szczegółowy wywiad przed pobraniem krwi wyklucza osoby, które nie mogą jej oddawać.