W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie otwarta zostanie dziś wystawa "Śladami ikon". To prezentacja prac Janiny Mikos - artystki plastyczki pochodzącej z Dąbrowy Tarnowskiej i ojca Stanisława Wysockiego - wieloletniego kapelana Szpitala Specjalistycznego im. Józefa Dietla, zafascynowanego różnymi rodzajami malarstwa.

Malowanie ikon to nie tylko malowanie - mówi Janina Mikos. Ikona potrafi w niezwykły sposób wyciszyć. Pracujemy często w grupach, bo ja bywam na warsztatach, ale jest to czas całkowitego skupienia na tym, co się tworzy. To praca skłaniająca do uduchowienia, bo mamy kontakt z Ewangelią - podkreśla artystka.       

Wykonanie jednej pracy zajmuje około 60 godzin. Ikona wymaga wiele cierpliwości, to żmudna praca związana także z oczekiwaniem aż wyschną kolejne warstwy. Chciałabym, żeby ikona stała się odbiorcom bliska i żeby potrafili należycie odczytać symbole - mówi Janina Mikos.         

W kręgu artystycznych zainteresowań Janiny Mikos są ikona bizantyjska oraz ikona nowoczesna inspirowana twórczością Jerzego Nowosielskiego. Ukończyła liczne warsztaty i szkolenia w dziedzinie ikonopisarstwa, w tym m.in w Pracowni Ikonopisarstwa i Pozłotnictwa Katarzyny Stawarskiej -  Kuli i Jarosława Kuli oraz warsztaty ikony bizantyjskiej na Krecie.

Widzowie zobaczą w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej także ikony o. Stanisława Wysockiego, artysty-amatora zafascynowanego różnymi rodzajami malarstwa, wieloletniego kapelna Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. 

Wystawa potrwa do 29 maja.