Dwóch mężczyzn - obywatele Mołdawii i Ukrainy zostali zatrzymani w związku ze śmiercią 23-latka i zranieniem jego znajomego na krakowskim osiedlu Olsza. Do zdarzenia doszło pod koniec zeszłego tygodnia. Napastnicy uciekli. Po zatrzymaniu usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym.

W nocy z 11 na 12 listopada na jednej z ulic w Krakowie doszło do słownej utarczki między czteroma młodymi Polakami i dwoma obcokrajowcami: obywatelami Mołdawii i Ukrainy.

Mołdawianin posługując się nożem zranił jednego z mężczyzn w lewe ramię, a drugiego ugodził nożem w klatkę piersiową. Mężczyzna wykrwawił się i mimo prowadzonej reanimacji zmarł. Drugi z pokrzywdzonych z obrażeniami ręki trafił do szpitala. Mężczyźni nie znali się, powód ich kłótni i późniejszej bójki nie jest znany.    

Sprawcom pobicia przedstawiono zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża oraz spowodowania śmierci jednego mężczyzny i obrażeń ciała drugiego pokrzywdzonego, przy przyjęciu chuligańskiego charakteru zdarzenia - mówił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko.

Jeden z mężczyzn przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w większości zbieżne z ustaleniami śledztwa, drugi nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i zaprzeczył, by użył noża - dodał prok. Hnatko.

Za zarzucane czyny mężczyznom grozi od 2 do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanych na trzy miesiące.

 

Opracowanie: