"Warunki pogodowe uległy poprawie. Odbywają się starty i lądowania. Prosimy o bieżące monitorowanie statusów rejsów" - poinformowało w poniedziałek przed godz. 11 krakowskie lotnisko w Balicach. Od rana gęsta mgła paraliżowała tam ruch lotniczy. Rozładowanie lotniskowych korków, które powstały, jeszcze trochę potrwa. Na podróż wciąż czekają setki pasażerów.

Przywrócono starty i możliwość lądowania na lotnisku w Balicach

Przed godz. 11 w poniedziałek krakowskie lotnisko poinformowało, że nie występują już utrudnienia spowodowane poranną mgłą. 

"Warunki pogodowe uległy poprawie. Odbywają się starty i lądowania z i do Kraków Airport. Prosimy o bieżące monitorowanie statusów rejsów" - zaapelowano.

Mgła spowodowała porannne utrudnienia na lotnisku w Krakowie

Z powodu gęstej mgły rano z Krakowa nie wyleciały żadne samoloty. Reporter RMF FM Paweł Konieczny informował, że odwołano m.in. poranny lot do Bolonii, z kolei do Katowic przekierowano połączenie do Rzymu i Bari, a rejs z Tuluzy do portu we Wrocławiu.

Rzeczniczka lotniska Natalia Vince podawała natomiast, że opóźnione były rejsy do Warszawy, Rzymu i lotnisk w Wielkiej Brytanii - East Midlands, Leeds/Bradford, Newcastle.

Z informacji dla pasażerów wynikało, że z Krakowa odwołane zostały loty Ryanairem do Bari i Tuluzy.

Lotnisko apelowało do pasażerów w mediach społecznościowych, by sprawdzali status lotów u przewoźników. 

Zapowiedziało jednak, że po godz. 11 sytuacja ma się poprawić i tak też się stało.