"Pytano mnie o doświadczenia współpracy w koalicji czy z prezydentem Komorowskim. Powtórzyłem to, co już wcześniej mówiłem. To, że jesteśmy w koalicji z PO nie oznacza, że nie będziemy się różnić” – mówił kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas po spotkaniu z Klubem Ambasadorów Mówiących po Polsku. Polityk PSL podkreślił, że ambasadorowie interesowali się także m.in. szczegółami jego kampanii prezydenckiej oraz poglądami na kwestie światopoglądowe.

Kandydat PSL poinformował, że na spotkanie został zaproszony przez obecnego przewodniczącego klubu, ambasadora Węgier Ivana Gyurcsika. Podkreślił, że mówił zarówno o swojej wizji polityki zagranicznej, jak i o sprawach krajowych.

Według Jarubasa wśród poruszonych na spotkaniu tematów była polityka bezpieczeństwa, wyzwania, przed którymi stoi UE i przemiany w polskim rolnictwie. Mówiłem to, co do tej pory - o budowaniu jedności w strukturach euroatlantyckich i na poziomie UE - relacjonował.

Według współpracowników kandydata PSL w spotkaniu, którego gospodarzem był ambasador Węgier, wzięli też udział m.in. ambasadorowie: Wielkiej Brytanii, Izraela, Gruzji, Czarnogóry, Rosji, Czech, Litwy, Chorwacji, Ukrainy, Słowenii i Szwecji.

(mn)