Rafał Trzaskowski odmówił podpisania deklaracji Sławomira Mentzena, ale zgodził się z kilkoma punktami, które zawiera. "Jestem wrogiem nowych podatków" - powiedział kandydat na prezydenta w rozmowie na kanale YouTube polityka Konfederacji. Trzaskowski mówił też, że poparłby likwidację TVP Info, podpisałby ustawę o mowie nienawiści skierowaną do Sejmu przez Adama Bodnara czy poparłby akcesję Ukrainy do NATO. W trakcie rozmowy była mowa także m.in. o służbie zdrowia czy polityce Warszawy wobec społeczności LGBT+.
Rozmowa na kanale Sławomira Mentzena zaczęła się od serii pytań: Tak czy nie?
Czy należy zlikwidować TVP Info? Rafał Trzaskowski odpowiedział: Tak.
Pójdę w następnym Marszu Niepodległości? Mam nadzieję, że będzie taka okazja, tak.
Najgorsze, co może się zdarzyć, to premier i prezydent z jednej partii? Nie.
Wstyd mi za niezrealizowane obietnice z kampanii parlamentarnej 2023 r.? Nie.
Jestem wrogiem nowych podatków - powiedział Rafał Trzaskowski.
Sławomir Mentzen pytał o politykę Ministerstwa Finansów dot. zmiany zasad opodatkowania fundacji rodzinnych.
Minister finansów powinien trzymać się wcześniejszych ustaleń - stwierdził Trzaskowski.
Dziś nikt nie chce wprowadzać euro. Nie odejdziemy od płatności gotówką - obiecał kandydat KO na prezydenta.
Mowa nienawiści powinna być zakazana - mówił w trakcie rozmowy prezydent stolicy.
Sławomir Mentzen spytał, czy piosenka Cypisa (Osiem Gwiazdek) to jest mowa nienawiści. Później polityk Konfederacji przywołał przykłady karania za mowę nienawiści z Wielkiej Brytanii, z którymi się nie zgadza, a których powielenia boi się w Polsce. Rafał Trzaskowski uważa, że nad Wisłą owe obawy by się nie spełniły.
Polityk Platformy - jak przekonywał - podpisałby ustawę o mowie nienawiści skierowaną do Sejmu przez Adama Bodnara.
Tak. Jestem za zaostrzeniem przepisów w tej sprawie - mówił Trzaskowski.
Trzaskowski, odpowiadając na pytania związane z mową nienawiści i wolnością słowa, powiedział, że chciałby np. blokować treści propagandowe wychodzące z Rosji. Mówił też, że na deskach warszawskich teatrów pokazywane są treści, które mu się nie podobają, ale niekoniecznie oznacza to, że chce je cenzurować.
Rafał Trzaskowki stwierdził, że podpisałby ustawę ws. ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
Wolałbym, żeby Putin wybił sobie wszystkie zęby w Ukrainie, a nie w Polsce - powiedział.
Putin nie będzie kontynuował wojny, jeśli Ukraina będzie miała gwarancje bezpieczeństwa - uważa prezydent stolicy.
Czy Putin zaatakuje państwo NATO? Jeśli będzie wiedział, że jesteśmy zdeterminowani, by je obronić, to nie zaatakuje - powiedział gość Sławomira Mentzena.
Wiem, jak działa Putin. On rozumie tylko język siły - mówił Trzaskowski.
Sławomir Mentzen spytał, czy Rafał Trzaskowski - jako prezydent - zgodziłby się na rozszerzanie kompetencji Unii Europejskiej kosztem państwa polskiego.
Czy jest jeszcze jakiś obszar, gdzie te kompetencje mogą być rozszerzone? Trudno mi go znaleźć - powiedział prezydent Warszawy.
W kwestii polityki zagranicznej, jak do tej pory, powinna decydować jednomyślność państw członkowskich - uważa Trzaskowski.
Czy powinniśmy wprowadzać nowe unijne podatki? Sprzeciwialiśmy się temu, były tak konstruowane, że to było wbrew polskiemu interesowi - tłumaczył kandydat KO.
Konieczne może być podniesienie składki członkowskiej - uważa Trzaskowski.
Czy UE powinna decydować, jakiego rodzaju uzbrojenie kupuje Polska? Robimy to wspólnie - stwierdził Trzaskowski.
Rada Ministrów podjęła kroki ku temu, żeby na unijne pożyczki na zbrojenia mogły "łapać się" również polskie projekty wojskowe - dodawał.
Dlaczego nie zrealizowaliście pomysłu na reformę służby zdrowia z 2011 r.? (Pomysł wzorowany na rozwiązaniach niemieckich i szwajcarskich) - pytał Sławomir Mentzen.
Mamy system, który mamy i będziemy go reformować. Nie będzie rewolucji - odpowiedział Rafał Trzaskowski, dodając, że nie będzie powrotu do tamtego projektu.
Wykorzystanie unijnych pieniędzy i lepsze zarządzanie może dać nam poziom służby zdrowia Niemiec czy Szwajcarii - uważa Trzaskowski.
Od 6 grudnia jest konieczność raportowania tego, jak przedsiębiorstwa wpływają na środowisko - wskazał w rozmowie Sławomir Mentzen, krytykując nadmierną biurokrację.
Nasza prezydencja doprowadziła do tego, że dzisiaj możemy wycofywać się z raportowania - ripostował Rafał Trzaskowski.
Uważam, że to raportowanie dla małych i średnich firm powinno być znacznie ograniczone - wskazał kandydat KO, dodając, że "duże firmy powinny raportować".
Dobrze by było, żeby deregulacja szła szybciej - stwierdził Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski był pytany również o warszawskiego pełnomocnika ds. środowiska LGBT+. Prezydent stolicy powiedział, że ów pełnomocnik to urzędnik, pracownik magistratu, a nie nowa osoba powołana na tę funkcję. Do czego jest potrzebny taki pełnomocnik?
Poprzednia władza atakowała tę społeczność. (...) To osoba kontaktowa miasta z tą społecznością - stwierdził Trzaskowski, dodając, że Warszawa ma również osobę kontaktową ze środowiskiem osób niepełnosprawnych czy kobiet.
Po sobotniej rozmowie w Toruniu głos zabrali zarówno Sławomir Mentzen, jak i Rafał Trzaskowski.
Uważam, że była to ciekawa rozmowa. Dobrze byłoby, żeby telewizje zaczęły puszczać tego rodzaju rozmowy. Widać, że jest zapotrzebowanie na takie dłuższe formy. Z sondy w internecie wynikało, że Trzaskowski nie przekonał moich wyborów. Ewidentnie to jednak nie było jego celem, chciał zmobilizować lewą stronę - powiedział Mentzen.
Zapytany przez PAP, czy poprze przed II turą wyborów Trzaskowskiego bądź Nawrockiego, lider Konfederacji odpowiedział, że będzie się wypowiadał na ten temat w przyszłym tygodniu.
Jako drugi ze studia nagrań w Toruniu, które ma w swojej kancelarii Mentzen, wyszedł Trzaskowski. Kandydat KO powiedział, że w wielu sprawach bronił swojego zdania, bo są rzeczy, w których z liderem Konfederacji się nie zgadza.
Są takie rzeczy, o których jesteśmy w stanie poprowadzić normalny dialog i rzeczy, w których jesteśmy w stanie się zgodzić. O to chodziło, o merytoryczną dyskusję - podkreślił Trzaskowski.
Dodał, że nie miał wcześniej nigdy okazji do takiej wymiany poglądów z Mentzenem. Jeżeli przekonałem 1/3 wyborców Mentzena, jeszcze mam cały tydzień, aby przekonywać wszystkich innych nieprzekonanych. To jest to, co będę robił. Udowodniliśmy, że jesteśmy otwarci na rozmowy z każdym - wskazał polityk.
Kandydat KO przyznał, że jest wiele spraw, w których z Mentzenem się różni. Niczego poza książką nie podpisałem. Uważam, że jak składam jakieś deklaracje to wystarczy. Nie jest Karolem Nawrockim, aby przyjść gdzieś tylko po to, aby podpisać jakiś papier - podsumował.
Zapytany przez PAP, czy weźmie udział w kolejnej debacie z Karolem Nawrockim, którą w Końskich zorganizuje Telewizja Republika, odpowiedział, że "właśnie wczoraj debatował z Karolem Nawrockim".