Papież Franciszek spotkał się z prezydent Argentyny Cristiną Fernandez de Kirchner. Po trwającej 15 minut rozmowie zjedli razem obiad w Domu Świętej Marty w Watykanie, gdzie papież na razie mieszka i przyjmuje na audiencjach. Po spotkaniu prezydent przyznała, że prosiła papieża o wstawiennictwo w sprawie Falklandów.

Prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner powiedziała po spotkaniu z papieżem Franciszkiem, że poprosiła go o wstawiennictwo, które "ułatwiłoby dialog" jej kraju z Wielką Brytanią w sprawie Malwinów, jak w Argentynie nazywa się Falklandy. Powołała się przy tym na precedens, czyli "ważne pośrednictwo" Jana Pawła II w 1978 roku, gdy Argentyna i Chile znajdowały się na progu wojny.

Opowiadając dziennikarzom o klimacie powitania z Franciszkiem, prezydent przyznała: Nigdy wcześniej nie zostałam pocałowana przez papieża.

Zastałam papieża spokojnego, pełnego ufności, ale także zatroskanego ogromnym zadaniem, jakim jest kierowanie Stolicą Apostolską, a także tym, by zmienić to, co jego zdaniem zmienić należy - dodała.

Po trwającej 15 minut rozmowie pani prezydent i Franciszek zjedli razem obiad w Domu Świętej Marty.

Było to pierwsze spotkanie nowego papieża z przywódcą obcego państwa. Audiencja miała charakter prywatny - wyjaśnił rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.

Światowe agencje przypominają, że relacje kardynała Jorge Mario Bergoglia i argentyńskiej prezydent nie były w ostatnich latach łatwe. Jako arcybiskup Buenos Aires i prymas Argentyny krytykował on politykę zarówno jej samej, jak i jej męża, poprzedniego przywódcy kraju. Powodem sporów była przede wszystkim legalizacja małżeństw homoseksualnych.