Służba prasowa Kremla poinformowała, że przywódca Chin Xi Jinping rozpocznie w poniedziałek w Rosji dwudniową wizytę. To odpowiedź na zaproszenie wystosowane przez prezydenta Władimira Putina.
Jak podkreśla agencja Reutera, do wizyty dojdzie w czasie, kiedy Chiny oferują Ukrainie i Rosji pośrednictwo w osiągnięciu pokoju. Próby spotkały się ze sceptycyzmem na Zachodzie, biorąc pod uwagę dyplomatyczne wsparcie Pekinu dla Moskwy.
"Podczas rozmów zostaną omówione aktualne kwestie dalszego rozwoju wszechstronnych stosunków partnerskich i współpracy między Rosją a Chinami" - poinformowała służba prasowa Kremla, cytowana przez rosyjską agencję RIA Nowosti.
Dodano, że podpisanych zostanie szereg ważnych dokumentów dwustronnych.
Do wizyty Xi Jinpinga w Rosji odniosło się również chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik resortu Wang Wenbin podczas briefingu prasowego powiedział, że "celem wizyty jest dalsze pogłębianie dwustronnego zaufania".
(...) Xi Jinping będzie wymieniał opinie na temat najważniejszych kwestii międzynarodowych i regionalnych z prezydentem Rosji Władimirem Putinem podczas swojej wizyty - zaznaczył.
Chiny i Rosja zawarły "nieograniczone partnerstwo" w lutym 2022 roku, kiedy na kilka tygodni przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę Władimir Putin złożył wizytę w Pekinie. Prezydent Rosji uczestniczył w ceremonii otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Od tego momentu obie strony nadal potwierdzają, że są ze sobą blisko związane. Od czasu inwazji gwałtownie wzrósł chociażby handel między oboma krajami - Chiny są największym nabywcą rosyjskiej ropy, która jest kluczowym źródłem nie tylko budżetu, ale i finansowania rosyjskiej machiny wojennej.
Do wizyty - jak poinformowały obie strony - dojdzie w dniach 20-22 marca.
O możliwej wizycie chińskiego przywódcy w Rosji jako pierwszy poinformował w poniedziałek amerykański dziennik "Wall Street Journal". Dziennikarze przekazali również ciekawą informację - po zakończeniu wizyty w Rosji Xi Jinping może wirtualnie porozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Dziennik podkreśla, że rozmowa z prezydentem Ukrainy, jeśli oczywiście do niej dojdzie, oznaczałaby znaczący krok w staraniach Chin, by odegrać rolę rozjemcy pomiędzy Rosją a Ukrainą.
"WSJ" podał, powołując się na informacje osób zaznajomionych ze sprawą, że sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin przy okazji swojej podróży do Rosji może odwiedzić również inne europejskie kraje, jednak ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
