Należący do Estonii statek towarowy Helt, który pływa pod panamską banderą, tonie na Morzu Czarnym. Według administratora statku, jednostka tonie na skutek eksplozji – miał uderzyć w minę. W środę przejęły go rosyjskie siły - informuje portal Ukraińska Prawda.

Załoga Helt schodzi na łodzie ratunkowe. Towarowiec jest przechylony pod kątem siedemdziesięciu stopni. Ratownicy nie są w stanie obecnie zbliżyć się do statku. Według administratora, jednostka wpadła na minę. Doszło do eksplozji.  

Ukraińska straż graniczna oświadczyła we wpisie na Facebooku, że rosyjska marynarka wojenna jest zaangażowana w "piractwo, terroryzm i strzelanie do cywilów".

Jak przypomina, w środę rosyjski pocisk rakietowy uderzył w statek Banglar Samriddhi, który cumował w porcie w Mikołajewie. W ataku zmarł jeden z członków załogi.

Wedle straży granicznej Rosjanie mają używać statku Helt jako tarczy, aby ukryć się za nim przed ukraińskimi pociskami przeciwokrętowymi, "ponieważ Ukraińcy nie będą strzelać do obiektów cywilnych".

Portal Ukraińska Prawda przekazuje za informacjami swoich reporterów w Odessie, że rosyjskie siły desantowe znajdują się 14 mil od nadmorskiej wsi Sandżijka w obwodzie odeskim. Ukraińskie wojsko przygotowuje się do obrony.

Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało w czwartek na Facebooku, że w kierunku Odessy na południu kraju zmierzają cztery rosyjskie okręty i trzy kutry rakietowe.