Od rozpoczęcia wojny już ponad milion obywateli Ukrainy wróciło do kraju, także kobiet i dzieci - poinformował w środę w telewizji rzecznik ukraińskiej Państwowej Straży Granicznej Andrij Demczenko.

Według stanu na dziś już milion 100 tys. naszych rodaków przeszło granicę, wjeżdżając do kraju - oznajmił.

Demczenko podkreślił przy tym, że wracają nie tylko mężczyźni, ale i kobiety. Przyznał, że zaraz po wybuchu wojny przyjeżdżali głównie mężczyźni, którzy chcieli przyłączyć się do obrony ojczyzny.

W ciągu ostatnich tygodni zauważamy pewien wzrost liczby obywateli, którzy wracają do domu, i nie są to już przeważnie mężczyźni, ale także kobiety, dzieci i osoby starsze. Wcześniej ratowali się przed wojną, a teraz widzą, że sytuacja w zachodnich obwodach jest z grubsza spokojna - powiedział.

Rosjanie wywożą Ukraińców z kraju

Na wschodzie Ukrainy sytuacja jest zdecydowanie odmienna. Już 808 tys. osób, w tym 153 tys. dzieci, wywieziono z terytorium Ukrainy do Rosji - poinformowała kilka dni temu ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.

Niemal codziennie media kraju-okupanta, powołując się na informacje rosyjskich urzędników wysokiej rangi, donoszą o wywiezieniu z Ukrainy naszych obywateli. Według ich danych na 16 kwietnia przemieszczono już 808 tys. osób, z czego 153 tys. dzieci - oznajmiła Denisowa na Telegramie.

Dodała, że w zeszłym tygodniu skontaktowali się z nią wolontariusze z Rosji, którzy widzieli trzy obozy dla osób deportowanych z Ukrainy w obwodzie penzeńskim na południe od Moskwy.