"Polska jest dla nas przykładem. To co my przechodzimy, wy już macie za sobą" - mówi Andrzej Gawrow, zastępcy szefa ochrony Euromajdanu. Dziś w Warszawie odbyła się pikieta przed ambasadą Rosji.

Monika Gosławska: Dlaczego tak ważne dla Ukraińców jest wsparcie innych państw? 

Andrzej Gawrow: Bo mamy świadomość, że nie jesteśmy sami. Przez 70 lat chcieliśmy wolności. Teraz naród ukraiński wypowiedział się na temat swoich dążeń, potrzeb, na temat swojego wyboru. Pokazaliśmy, gdzie chcemy być. Wskazaliśmy na Europę, bo Ukraina to właśnie Europa. I kiedy wstajemy z kolan, Putin chce nam w tym przeszkodzić. Chcemy być solidarni z Polską, bo jesteśmy sąsiadami. Nie daj Boże – jeżeli Rosjanie wejdą do Ukrainy - mogą przyjść i tu.

Jak ocenia Pan to co robi teraz Rosja?


Rosja nie robi nic nowego. Nigdy nie była pokojowym państwem. Jak nie Czeczenia, to Gruzja… Teraz ciężko jest jej się pogodzić z tym, że Ukraina nie będzie już pod ich „pieczą”. Dlatego cały świat powinien robić wszystko, by ukrócić te zaborcze zapędy.

Na pewno ze swoimi przyjaciółmi z Majdanu dyskutuje pan na temat możliwego rozwoju wydarzeń na Krymie. Jakie scenariusze bierzecie pod uwagę?

To będzie druga Abchazja. Putin to chory człowiek, który nie cofnie się. Nawet, gdyby chciał, to jego chore ambicje "kagiebisty" nie pozwolą mu na to. Będziemy walczyć – nie oddamy Krymu. Krym był, jest i będzie ukraiński.

Jaką Ukrainę chciałby Pan widzieć za 10 lat?


Bardzo piękną. Otwartą. Bez wiz. Jako jedno z głównych państw Unii Europejskiej. Ukraińcy to mądry naród, który pracował chyba już na całym świecie. Teraz widoczne są tendencje do powrotów. Wszyscy chcą budować nowe, wolne państwo.

Jak dziś oceniacie Polskę po przemianach w 1989 roku?

Polska jest dla nas przykładem. To co my przechodzimy, wy już macie za sobą.

A jak ocenia pan Polaków, którzy tak dzielnie was wspierają? Było to widoczne podczas dzisiejszej pikiety przed ambasadą rosyjską w Warszawie.

Cieszę się bardzo z tego. W połowie jestem Polakiem, dlatego bardzo ta "Solidarność" mnie wzrusza. Dziękuję wszystkim, że są z nami od początku. Żadne państwo europejskie nie pomaga nam tak jak wy.