"Nikola Grbić jest naprawdę wielką osobą w świecie siatkówki i da się to odczuć" - podkreśla w rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem z redakcji sportowej RMF FM 20-letni reprezentant Polski w siatkówce, Jakub Nowak. Selekcjonerowi zawdzięcza debiutanckie powołanie do kadry, a w ostatnich tygodniach udowadnia trenerowi, że warto było sięgnąć wzrokiem poza Plusligę.

Wejście smoka "Haribo"

Rzadko zdarza się, żeby siatkarz najpierw zadebiutował w reprezentacji Polski, a dopiero potem w Pluslidze. Właśnie tak będzie w przypadku Jakuba Nowaka, który przebojem wdarł się do kadry i został dostrzeżony przez Nikolę Grbicia jeszcze w barwach 1-ligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki.

Teraz 20-letni środkowy ma już za sobą dwa turnieje Ligi Narodów, w których odgrywał w kadrze znaczącą rolę. Szczególnie dobrze będzie mógł wspominać turniej w Chicago i spotkanie z Brazylią, w którym zanotował 11 punktów zatrzymując blokiem największe gwiazdy światowej siatkówki.

W rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem podkreśla, że - podobnie jak pozostali "nowi" w kadrze - spotkał się z dobrym przyjęciem przez bardziej doświadczonych kolegów.

Od pierwszych dni nie mógłbym powiedzieć, że coś było nie tak, czy że czułem się nieswojo, bo naprawdę - będę to powtarzał - chłopaki przyjęli mnie i innych debiutantów bardzo dobrze. Naprawdę tak się czułem w ich gronie, nie czułem żadnej presji, żadnego strachu. W siatkarskim świecie wszyscy są rodziną i kadra to pokazuje - przyznaje Nowak.

Jak radzi sobie z przypiętą błyskawicznie łatką "objawienia" reprezentacji?

Staram się "zdmuchiwać" te wszystkie wypowiedzi, artykuły, bo chcę robić to co potrafię najlepiej - czyli grać w siatkówkę. To się dla mnie liczy, każdy kolejny mecz, zagrać dobrze każdy kolejny turniej. I skupić się na tym, żeby pojechać na mistrzostwa świata - podkreśla w RMF FM Jakub Nowak.

Nikola Grbić? "Nic, tylko go słuchać!"

Młody zawodnik podkreśla, że jest wdzięczny selekcjonerowi za postawienie na niego, mimo że nie zagrał jeszcze w Pluslidze.

Trudno się jednak dziwić. Już w trakcie ubiegłego sezonu zaczęło się robić głośno o Nowaku, który szybko stał się najlepszym środkowym 1. Ligi notując rewelacyjne statystyki w bloku i w ataku. Dlatego Nikola Grbić nie czekał z powołaniem na transfer 20-latka do Plusligi.

Mogę zawdzięczać trenerowi to, że spojrzał na niższy szczebel, że dostałem powołanie. A poza tym już wiele razy powtarzałem, że trener jest naprawdę wielką osobą w świecie siatkówki i to się da odczuć. To, jak potrafi coś wskazać, jak potrafi pochwalić, czy zwrócić uwagę - naprawdę, nic tylko go słuchać, bo to trener najwyższej klasy. A w dodatku to były zawodnik, który wie jak żyjemy, jak u nas wygląda poziom zmęczenia. Wie też, kiedy czujemy się dobrze - to jest bardzo ważne - dodaje siatkarz.

Cel z Norwidem? Mistrzostwo i Puchar!

Wielu ekspertów i obserwatorów dziwiło się, że Jakub Nowak - po tym jak wybuchł jego talent - wybrał dopiero 8. drużynę ubiegłego sezonu Plusligi - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. W rozmowie z nami przyznał, że miał na stole inne oferty. Dodaje też, dlaczego wybrał właśnie tę spod Jasnej Góry.

Pomyślałem, że Częstochowa będzie dobrym kierunkiem pod względem położenia. To nie jest miasto, które jest bardzo oddalone od mojego. Ja jestem z Tomaszowa Mazowieckiego, więc to jest naprawdę "chwila moment". Ale też siatkarsko - czuję, że będę tam mógł się rozwijać, czerpać radość z gry. To na pewno dobre miejsce, które na mapie polskiej siatkówki pokazuje się coraz bardziej i jestem pewien, że będzie się pięło coraz bardziej w górę (...) Idziemy po wygranie zarówno Plusligi, jak i Pucharu Polski. Chcemy osiągnąć jak najlepszy wynik, na pewno lepszy niż w poprzednim sezonie - podkreśla 20-letni Jakub Nowak.

Liga Narodów - czas na turniej w Gdańsku

Nowy sezon Plusligi Jakub Nowak w barwach Norwida Częstochowa rozpocznie 22 października od meczu z mistrzem Polski, Bogdanką LUK-iem Lublin.

A już za kilka dni kolejne emocje w siatkówce reprezentacyjnej. Trzeci turniej Ligi Narodów w Gdańsku polscy siatkarze rozpoczną w środę 16 lipca od meczu z Iranem. W kolejnych dniach zmierzą się z Kubą, Bułgarią oraz Francją.

Z ośmiu dotychczasowych spotkań wygrali sześć (przegrali z Włochami i Brazylią), a w tabeli Ligi Narodów zajmują 2. miejsce (za Brazylią).

Turniej VNL w Gdańsku - mecze Polaków:

  • środa 16.07 Polska - Iran - godz. 20.00
  • czwartek 17.07 Polska - Kuba - godz. 20.00
  • sobota 19.07 Polska - Bułgaria - godz. 17.00
  • niedziela 20.07 Polska - Francja - godz. 20.30
Opracowanie: