Wojewoda wielkopolski zdecydował o wstrzymaniu spuszczania wody z Warty na polder Zagórów. Osiągnęliśmy cel, jakim było zminimalizowanie ryzyka spiętrzenia Warty w okolicach Żerkowa przy ujściu Prosny do Warty, nie ma więc konieczności zrzutu wody do polderu - poinformował rzecznik wojewody Tomasz Stube.

Zrzut wody na polder rozpoczął się wczoraj. Jak zaznaczył rzecznik wojewody, nie było potrzeby ewakuacji 16 rodzin, które mieszkają na terenie polderu, zrzut nie stwarzał zagrożenia dla nich ani dla znajdującej się tam oczyszczalni ścieków.

Stube poinformował też, że zmniejsza się dopływ wody do zbiornika retencyjnego w Jeziorsku. Według informacji służb wojewody, dopływ obniżył się do 350 m sześc. na sekundę, a więc jest o 10 m sześc. na sekundę mniejszy niż przewidywały to wtorkowe prognozy.

Prognozy zakładały na dziś zrównanie dopływu z odpływem, a już wiadomo, że do zbiornika wpływa mniej wody niż jest zrzucane. Jednak ze względu na bardzo duże wypełnienia zbiornika nie ma na razie możliwości zmniejszenia zrzutu - wyjaśnił Stube.

Do Poznania fala powodziowa dojdzie w niedzielę i nie powinna zagrozić miastu.