Kampania reklamowa za półtora miliona złotych przynosi efekty po powodzi w Sandomierzu. Billboardy reklamujące uroki miasta pojawiły się w całej Polsce. Dlaczego miasto zdecydowało się na tak radykalne działania? Po majowej i czerwcowej wielkiej wodzie - z Sandomierza odpłynęła fala turystów.

Po powodzi turyści zaczęli anulować rezerwacje pokoi w Sandomierzu, grupy wycieczkowe odwoływały swoje przyjazdy. Nie dało się wytłumaczyć, że pensjonat znajduje się w prawobrzeżnej części miasta a zabytki są nienaruszone - mówi właścicielka jednego z sandomierskich hoteli.

Od dwóch tygodni widać w Sandomierzu więcej turystów. Wstyd się przyznać, ale jesteśmy tu pierwszy raz - mówią turystki z Wielkopolski. Jak ktoś raz przyjedzie do Sandomierza - będzie chciał tu wrócić - dodają.