Szef MSWiA dziękuje władzom Wielkopolski za decyzję o wstrzymaniu operacji spuszczania wody ze zbiornika retencyjnego Jeziorsko na Warcie. Tymczasem poznański oddział Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej sugeruje natychmiastowe zwiększenie zrzutu wody z Jeziorska. Zapora zbiornika może pęknąć - alarmuje IMGW.

Zbiornik już się nie napełnia w związku z tym nie zwiększamy ryzyka katastrofy budowlanej a równocześnie miejscowości poniżej zbiornika są uratowane - mówił dziś na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. Jednak według synoptyków z IMGW w Poznaniu niespuszczenie wody z Jeziorska to błąd.

Z oceny technicznej zbiornika wynika, że wypełnienie ostatniej rezerwy nie jest wskazane i nikt nie wie jak zachowa się zapora - tłumaczy szefowa Instytutu. Nie jest wskazane utrzymywanie tak wysokiego poziomu piętrzenia. Jest to niebezpieczne ze względu na zwiększenie przesiąków i ewentualnie jakichś uszkodzeń - zaznacza dyrektor Beata Grzonka. Może nastąpić pęknięcie. To jest zapora ziemna, filtracje mają bardzo duże znaczenie.

Co prawda, w instrukcji zbiornika jest zapisane, że woda może sięgać 122 metrów. Problem jednak w tym, że nigdy takiej wody w zbiorniku nie było. Instytut boi się, że zapowiadane deszcze i burze mogą zwiększyć poziom wody wpadającej do zbiornika i zamiast ratunku będziemy mieć katastrofę.