Przyjaciel festiwalu Off Plus Camera Mark Forstater, producent kultowego "Monty Python i Święty Graal" spotkał się ze swoimi fanami w Gazeta Cafe w poniedziałkowe popołudnie. Opowiadał o swojej fascynacji polskim kinem i o tym, jak dzieła Wajdy wpłynęły na jego życie.

Prowadząca spotkanie Małgorzata I. Niemczyńska rozpoczęła rozmowę od pytań dotyczących produkcji, która przyniosła popularność amerykańskiemu producentowi. Nie mogło zabraknąć pytania o prędkość lotu jaskółki, które producent przyjął ze śmiechem i wyjaśnił, czy stworzenie tak legendarnego filmu to powód do dumy czy radości. - Na początku mnie to męczyło, ale skoro to wraca, to znaczy, że stworzyłem klasyka i należy się z tego cieszyć - stwierdził

Dzieła Felliniego, Bergmana czy Wajdy, które Forstater oglądał jako 16-latek w kinie studyjnym sprawiły, że został producentem. Przeniósł się wówczas z Filadelfii do Nowego Jorku, aby rozpocząć szkołę filmową. Następnym przystankiem w edukacji młodego Amerykanina był Londyn.

Producent zdradził, że jego dziadek urodził się w Lublinie. Żałował, że nie mógł wziąć udziału w produkcji "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego. Bardzo miło wspominał współpracę z Jackiem Bromskim przy telewizyjnym serialu historycznym "Kuchnia polska" i Krzysztofem Zanussim podczas pracy nad filmem "Dotknięcie ręki".

offpluscamera.com