Mocno krytykowane wpadki arbitrów podczas mundialu w RPA nie wywarły najmniejszego wpływu na ocenę FIFA. Federacja uważa, że ponad 96 procent podjętych przez sędziów decyzji było słusznych. Szef komisji sędziowskiej FIFA Hiszpan Jose-Maria Garcia Aranda stwierdził nawet, że praca arbitrów na tegorocznym mundialu to "wielki sukces".

Tylko w kilku przypadkach podjęto decyzje niezgodne z zaistniałą na boisku sytuacją - zaznaczył.

Najwięcej krytyki podczas MŚ w RPA wywołały dwa sędziowskie błędy. W spotkaniu Niemcy - Anglia (4:1) Urugwajczyk Jorge Larrionda - przy stanie 2:1 dla Niemców - nie zauważył wyrównującego trafienia Franka Lamparda. Piłka po strzale zawodnika Chelsea Londyn odbiła się wyraźnie za linią bramkową, ale główny arbiter i jego asystent nie zareagowali.

Z kolei w meczu Argentyna - Meksyk (3:1) Włoch Roberto Rosetti, mimo długiej konsultacji z asystentem, uznał pierwszą bramkę dla drużyny Diego Maradony, choć jej strzelec Carlos Tevez znajdował się na pozycji spalonej.

Szef FIFA Sepp Blatter przeprosił później reprezentacje Anglii i Meksyku.